Ewa Farna szczerze o miłości do męża i Boga
Ewa Farna jest jedną z najpopularniejszych polskich piosenkarek. Artystka niedawno wyszła za mąż, a relację z mężem traktuje bardzo serio. Jak rozumie miłość i czym jest Bóg?
Ewa Farna szczerze o miłości do męża i Boga
Ewa Farna w 2018 roku wyszła za mąż za swojego wieloletniego przyjaciela Martina Chobota, który wiele lat temu zgłosił się do pracy w jej zespole. Jak gwiazda rozumie miłość?
„Najprościej mówiąc, miłość to chęć zrozumienia drugiego człowieka, ale też i samego siebie. Dla mnie ważne jest, by kochać drugą osobę z jej zaletami i wadami. Miłość to wyzbycie się własnego ego i chęć robienia dla drugiego człowieka wszystkiego tak, by miał jak najlepiej – powiedziała Ewa Farna w rozmowie z „Party”.
Mam swojego Adresata
Artystka nie ukrywa, że jest wierząca. Mówi, że odczuwa Boże wsparcie w swoim życiu, ale również zawsze może liczyć na pomoc swoich rodziców. A czy udałoby się jej przetrwać w świecie show-biznesu, gdyby nie wierzyła w Boga?
„Nie chcę gdybać, bo na to pytanie nie znajdę odpowiedzi. Na pewno nie dałabym rady bez wsparcia moich rodziców. Zostałam wychowana w wierze protestanckiej i gdzieś tam z tyłu głowy zawsze kieruję się wartościami zawartymi w dziesięciu przykazaniach. Natomiast dla swojej wdzięczności i próśb mam swojego Adresata” – wyznała Ewa Farna.
Gwiazda zauważa, że czasami osoby wierzące żyją tak, jakby Boga nie było. A wiara przede wszystkim przejawia się w czynach. Piosenkarka jest przekonana, że warto być dobrym człowiekiem.
„Myślę też, że na temat osób wierzących panuje wiele stereotypów. Czasami spotykam się z tym, że ktoś sam nazywa siebie osobą wierzącą, ale jak „Bóg nie widzi”, to zdradzi żonę albo wyzwie ojca. Dla mnie bycie wierzącym powinno przejawiać się przede wszystkim w czynach. Wierzę, że Bóg istnieje, wierzę w jego obecność w naszym życiu i że zwyczajnie warto starać się być dobrym człowiekiem”, powiedziała w „Party”.
—————————————————————————————————–
Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org