Dżentelmen wciąż w cenie

dżentelmen life4styleTrochę tak jest, że kobiety są coraz mniej kobiece, a mężczyźni coraz mniej męscy. Niezależnie od tego, że z tą sztuczną klasyfikacją ludzi na kobiece kobiety i męskich mężczyzn się nie zgadzam, muszę przyznać, że społeczne role i oczekiwania wobec płci dynamicznie się zmieniają.

Jakkolwiek dużą hipokryzją by to nie było, kobiety chcą płciowej równości do momentu, gdy nie trzeba ich przepuścić w drzwiach. Drogie panie, polscy mężczyźni za granicą uważani są za dżentelmenów. Przepuszczają w drzwiach, ustępują miejsca i pomagają w dźwiganiu ciężarów.

Powitalny pocałunek w rękę jest zwyczajem w większości państw Europejskich już wymarłym. W niektórych, takich jak Chorwacja jest uznawany wręcz za dziwactwo. W Polsce, zwłaszcza starsi panowie wciąż wykazują przywiązanie do tej tradycji, jednak młodzież już dawno z niej zrezygnowała. Od tego zwyczaju odeszli nie tylko panowie, a również panie, które w większości przypadków nie wiedzą jak się zachować. W wielu państwach spoza europejskiego kręgu kulturowego obyczaj puszczania kobiet w drzwiach lub ustępowania im miejsc siedzących jest zupełnie nieznany. Rządy takich państw często wprowadzają specjalne oznaczenia w komunikacji miejskiej z miejscami tylko dla kobiet i osób starszych. Ponad 96 procent Polaków deklaruje, że zaproszonej na kolację kobiecie nie pozwolą za nic zapłacić. W przypadku na przykład Rosjan, jest to jedynie 66 procent. Dodatkowo w opinii kobiet, w przeciwieństwie do innych nacji, Polacy rzucają się na pomoc płci pięknej bez wcześniejszej prośby i bezinteresownie.

Nasz tradycjonalizm spowalnia degradację obyczajów, które w nowoczesnych społeczeństwach traktowane są, jako przestarzałe. Może zatem warto byłoby docenić te miłe, kulturowe anachronizmy polskich mężczyzn. Następnym razem, gdy któryś otworzy nam drzwi odwdzięczmy się ładnym uśmiechem, bądź skromnym dziękuje.

Hanna Gajewska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ