Dorota Wellman

Dorota Wellman o swojej chorobie: To rzecz, która mnie w końcu zabije

Dorota Wellman co jakiś czas zmaga się z silnymi migrenami. Ból jest tak silny, że musi trafić do szpitala albo mieć podane leki dożylne, które dopiero po kilku godzinach zaczynają działać. Jak dziennikarka sobie radzi ze swoją przypadłością?

Dorota Wellman w lutym zasłabła podczas nagrań programu „Dzień Dobry TVN”. Fani oraz dziennikarze zainteresowali się stanem zdrowia dziennikarki. Wielu z nich pytało się Marcina Prokopa, jaki jest stan zdrowia jego koleżanki. Jednak dziennikarz odsyłał do samej zainteresowanej. 

„Plotki o mojej śmierci są zdecydowanie przesadzone – jak to mówił klasyk. Dopadła mnie wczoraj taka migrena, że prawie nie umarłam – i chciała mi rozsadzić bańkę. Na szczęście przyjechali ratownicy medyczni, których serdecznie pozdrawiam, i uratowali mnie od potwornego bólu. Bardzo państwo dziękuję za życzliwość, za życzenia. Jeszcze tak łatwo się nie poddam, żyję. Myślę, że następny atak pewnie pozbawi mnie życia. Co siedem lat mam taki. Siedem lat przed nami. Spokojnie. Bardzo dziękuję jeszcze raz za życzenia. Wszystkiego dobrego państwu życzę” – powiedziała dziennikarka.

Stracę wzrok do ślepoty

Dorota Wellman odpowiada, że podczas ataku bardzo źle się czuje. Przestaje dobrze widzieć. Ma wrażenie, że ma przed sobą obraz pęknięty na tysiąc różnych kawałków.

„Mam problem z ciężkimi migrenami. To rzecz, która mnie w końcu zabije. To są tak ogromne bóle głowy, że człowiek przestaje widzieć. Na początku pęka mi obraz w oku i widzę jakbym patrzyła przez kalejdoskop, czyli mam przed sobą obraz pęknięty na tysiąc kawałków. To pierwszy znak, że nastąpi atak i stracę wzrok do ślepoty” – zdradziła Dorota Wellman w rozmowie z Faktem.

Potem jest jeszcze gorzej! Konieczna jest interwencja lekarza.

„Później zwalnia mi mowę i pojawia się problem z artykulacją. Oprócz tego człowiek się chwieje na wszystkie strony, bo ma zaburzenie równowagi.  Muszę trafić do szpitala albo mieć podane silne leki dożylne, które dopiero po kilku godzinach powodują, że ból odchodzi” – mówiła dziennikarka.

Życzymy dziennikarce, aby jak najrzadziej miała takie migreny.

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org

ZOSTAW ODPOWIEDŹ