„Dom z witrażem” – Ż. Słoniowska

Jakże aktualna staje się historia czterech bohaterek powieści Żanny Słoniowskiej na tle współczesnych wydarzeń rozgrywających się na Ukrainie. Odczuwamy tym mocniej strach Prababki przed wizytą wroga i jej codzienne, rytualne ryglowanie drzwi, poświęcenie własnego życia przez Mariannę i zachowanie najmłodszej bohaterki, która poszukuje własnej tożsamości.

mit19237.deviantart.comŻanna Słoniowska jest Ukrainką, ale ma polskie korzenie. Jak sama mówi: „W trakcie pisania tej książki krew przelana współcześnie za wolną Ukrainę była fikcją. Niestety w lutym 2014 przestała nią być”.

Okładka książki w ciepłych brązowo-żółtych odcieniach przedstawia stare schody z bogatymi zdobieniami. Prawdopodobnie składają się one na wyobrażenie wnętrza tytułowego domu z witrażem. Ten ostatni jest kluczowym symbolem powieści. Odsyła czytelnika do historii Lwowa, jego piękna wyrażonego w architekturze oraz życia ludzi mieszkających tam na przestrzeni lat. Utożsamia to, co urodziwe i wspaniałe. Wreszcie – jest elementem kontrastującym szarą rzeczywistość, w której rozgrywa się akcja dzieła z historiami o szczęśliwym zakończeniu, zapisanymi w murach lwowskich zabytków.

Narracja toczy się na kilku płaszczyznach czasowych i opowiada o losach kobiet z jednego rodu. Rozpoczyna ją moment śmierci Marianny – śpiewaczki i wojowniczki o niepodległość. Marianna w powieści jest osobą, która posiada nadnaturalny charakter, jest kobietą – mitem, bardziej matką Ukrainy niż swojej jedenastoletniej córki, jej kochanką i miłością. „Jestem Ukrainką z wyboru” – zwykła mówić. Matką Marianny jest Aba. Ona z kolei czuje się Polką, pomimo tego, że mówi po rosyjsku. Podobnie Prababka. Najmłodsza, bezimienna córka tego rodu, która równocześnie jest narratorką, czuje się związana ze Lwowem, tak jak Mikołaj – jedyna postać męska w świecie zdominowanym przez kobiety. Opowieść o życiu czterech niewiast jest zarazem historią Ukrainy ukazaną na przykładzie jednostki. Począwszy od lat 30., stalinowskiej dominacji i związanych z nią czystek, po walki niepodległościowe w latach 80., aż do czasów współczesnych – do Majdanu. Czy Żanna Słoniowska zdobyłaby pierwszą nagrodę w konkursie, gdyby nie poruszyła tematyki dotyczącej losów Ukraińców, gdyby nie napisała ostatniego rozdziału książki, zatytułowanego Majdan? Dobre pytanie.

Oczywiście powieść jest bardzo dobra, zarówno od poetyckiej strony językowej, która może być odzwierciedleniem nie tylko zabytkowego Lwowa, z jego uliczkami i wspaniałymi katedrami, ale również artystycznych talentów wykazywanych przez pokolenie bohaterek Domu z witrażem. Zarówno treść, jak i forma dzieła są hołdem dla sztuki. W tym poetycko-historycznym galimatiasie nie można jednak nie zauważyć, że to przede wszystkim książka o kobietach i dla kobiet. Postać Mikołaja wydaje się bezbarwna na tle dominującego żeńskiego pierwiastka. Wiemy o nim, że od dziecka był związany ze sztuką, wykładał na lwowskim uniwersytecie, kochał Mariannę, a później związał się z jej córką. W pewnym sensie jego męskość w tej historii została sprowadzona do przedmiotowego aktu miłości fizycznej i opiekuńczego ducha stolicy Ukrainy. Charakter i osobowość bohatera nikną w opowieściach o lwowskich zabytkach, które przekazywał najmłodszej z rodu.

Trójkąt miłosny matki, córki i Mikołaja – jakie jest jego znaczenie w całej historii? Rysują się dwa tropy interpretacyjne. Być może osoba mężczyzny służy za pewien rodzaj zemsty dziecka, które nie zaznało matczynej opieki i miłości, więc próbuje zabrać rodzicielce to, co do niej należało. Z drugiej strony Mikołaj znał Mariannę jak nikt inny. To jemu, zaraz po służbie w imię państwa i sztuki, poświęcała najwięcej czasu, choć były to momenty wykradzione, wyłuskane z napiętego grafiku. Być może w ten sposób dziewczyna chciała poznać własną matkę, zrozumieć ją w jakiś sposób.

Historia Ukrainy, zabytkowe piękno Lwowa, tożsamość jego mieszkańców, losy czterech kobiet – to główne tematyczne dominanty. Dom z witrażem czyta się szybko, ale smak tej powieści pozostaje w umyśle na długo. Z pewnością jest to pozycja godna polecenia i bardzo aktualna w czasie obecnych politycznych zamieszek na Ukrainie.

 Marta Nagórka

ZOSTAW ODPOWIEDŹ