U mamusi najlepiej?

Coraz częściej słyszymy o tym, że z roku na rok w Polsce zwiększa się liczba osób w przedziale wiekowym 25–35, którzy nadal mieszkają z rodzicami. Czy ich decyzja o pozostaniu w domu rodzinnym jest podyktowana wygodą? A może trudną sytuacją ekonomiczną w naszym kraju?

www.southernplasticsurgery.com 

Polska jest krajem, w którym kultywuje się tradycję oraz życie rodzinne. Ale czy powinno się to robić aż do tego stopnia, aby w wieku, w którym już dawno powinniśmy osiągnąć samodzielność, pozostawać na garnuszku rodziców? Według wielu źródeł oraz opinii mają na to wpływ głównie niewielkie zarobki oraz brak stabilności na rynku pracy. Z roku na rok coraz trudniej jest znaleźć pracę. Ludzie kończą studia i nagle budzą się w brutalnym świecie kredytów oraz bezrobocia. Ci, którzy w trakcie nauki nie podjęli zatrudnienia, są w kiepskiej sytuacji. Pracodawca oczekuje zazwyczaj nie tylko wyższego wykształcenia, ale także doświadczenia. Ale jak je zdobyć skoro nasz kierunek wymaga intensywnej nauki i podjęcie jakiejkolwiek pracy jest niemożliwe? Można stwierdzić, że w dzisiejszych czasach stanowi ona przywilej, a jej brak jest jednym z powodów, dla których dorośli później wyprowadzają się z domu.


Pośród czynników, na które zwracamy uwagę szukając pracy jest rodzaj oferowanej umowy. Niestety wiele osób pracuje na tzw. „śmieciówkach”, czyli umowach o dzieło lub zlecenie.  Przez to trudniej jest im uzyskać kredyt na mieszkanie.  Jest on również dość ryzykowną opcją w czasach, kiedy nie zawsze liczą się kompetencje, ale znajomości, i w każdej chwili może znaleźć się osoba, która dzięki takim koligacjom może zająć naszą posadę. Kredyt stanowi obciążenie na wiele lat. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak będzie wyglądała nasz sytuacja finansowa w przyszłości. Pozostaje jeszcze opcja wynajmu mieszkania, jednak to również jest spory wydatek.


Silnie zakorzenione wzorce społeczne, według których rodzina jest dla nas najważniejsza, nie dopuszczają do pokolenia „dorosłych bobasów” myśli, że w takim stylu życia może kryć się coś niepokojącego. Bowiem bardzo często to przyzwyczajenie i niechęć przed odpowiedzialnością powoduje podwyższenie wieku, w którym młodzi ludzie opuszczają rodzinne domy. Wielu dorosłych mężczyzn oraz kobiet posiada dobrze płatne pracę, ale boi się podjąć ryzyka życia na własną rękę. Niektórzy nie widzą takiej potrzeby, ponieważ nie posiadają życiowego partnera, z którym chcieliby stworzyć wspólny dom. Nie brakuje również takich, którymi kieruje zwykła wygoda. Powodów, dla których młodzi dorośli opóźniają decyzję o rozpoczęciu życia na własny rachunek, naprawdę jest wiele. Pytanie: czy sytuacja ta ma szansę się zmienić?


Marta Nagórka


ZOSTAW ODPOWIEDŹ