Desire TOMAOTOMO

21 kwietnia Tomasz Olejniczak zaprezentował swoją najnowszą kolekcję ubrań. Pośród zaproszonych gości nie zabrakło wielu polskich gwiazd oraz muzy projektanta Weroniki Książkiewicz. Czy kolekcja była godna ich uwagi i czy marka TOMAOTOMO faktycznie przedstawiła ubrania, jakich pragną kobiety? Przekonajcie się!

Fot: instagram TOMAOTOMO

 

Projektant, który debiutował pięć lat temu prze na przód i sygnuje swoim nazwiskiem kolekcję #desire. Jakie są ubrania z wczorajszego pokazu TOMAOTOMO? Minimalistyczne, ale i niepozbawione ciekawych elementów. Tomasz Olejniczak sięgnął po klasykę w nowoczesnym wydaniu i doprawił ją błyskiem, interesującym wzorem oraz ciekawymi formami…

Na wybiegu pojawiły się kreację z materiału w sowy, które w zależności od kroju zmieniły swój charakter. Wzór naniesiony na sukienkę w stylu retro z perłowym kołnierzykiem tworzył elegancką i ciekawą propozycję dla fanek klasyki. Print w sowy na kurtce typu bomber dodawał kolekcji świeżości i nutki sportowego stylu. Nie zabrakło bieli, którą projektant dość często przemyca w swoich kreacjach. Ubrania w tym monochromatycznym kolorze zostały ozdobione kryształkami Swarovskiego, dzięki czemu nabrały wieczorowego charakteru i ekskluzywnego sznytu. W kolekcji nie zabrakło również innych biżuteryjnych zdobień widocznych na koronkach z perłami czy cekinowych sukienkach. Biel zdecydowanie dominowała podczas pokazu – to właśnie w tym kolorze mogliśmy podziwiać kreacje bogato zdobione falbankami oraz proste minimalistyczne formy. Nie zabrakło i czerni. Ulubiona barwa polskich projektantów musiała pojawić się również u TOMAOTOMO. Materiały, z których została stworzona kolekcja to m.in. muśliny, jedwabie oraz kochane przez Olejniczaka skóry.

Trzecia autorska kolekcja marki TOMAOTOMO jest bodajże najlepszą w jego karierze. Projektant dba o dopracowanie każdego szczegółu i trzyma wysoki poziom. Mamy nadzieję, że kobiety tak samo jak ubrań z linii DESIRE będą pragnęły również następnych kolekcji Tomasza Olejniczaka…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ