Czy liście moringa to potężny składnik, spalający tłuszcz?

Nowy hit superfoods 2019?

Liście Moringa, znane są również pod nazwą drzewa chrzanowego. A to ze względu na charakterystyczny smak korzeni – zbliżony do chrzanu. To składnik, który dobrze znają miłośnicy zdrowego odżywiania, jak i osoby, dbające o siebie, przy pomocy drogich kosmetyków z wyciągów z egzotycznych roślin. Roślina nazywana jest ,,drzewem życia”, albo ,,cudownym drzewem”. W składzie zawiera między-innymi ogromną liczbę minerałów i witamin. Zapewne dlatego liście moringa zostały zakwalifikowane do produktów superfoods!

Moringa – pochodzenie:

Drzewo to występuje w Indiach i Pakistanie. Ale także w innych Azjatyckich państwach, oraz w Afryce, czy Ameryce Południowej. Jak się okazuje, roślina jest prawdziwą, witaminową bombą. W której składzie znajdziemy między innymi: witaminę A, witaminę C, witaminę B1, witaminę B2, witaminę B3. W tych drzewach życia znajduje się aż 4 razy więcej witaminy A, niż na przykład w marchewce, oraz 25 razy więcej żelaza, niż w szpinaku. Liście moringa to także aminokwasy, czy kwasy tłuszczowe omega-3, 6 oraz 9. Liście te polecane są głównie przez dietetyków – jako broń przeciwko niepotrzebnemu tłuszczowi.

Do użytku wykorzystywane są wszystkie z części drzewa: zaczynając od kory, poprzez owoce, korzenie, liście, aż do kwiatów. Korzenie mają przeciwzapalne właściwości, podobnie jak liście czy kora. Młode pędy natomiast, owoce, i liście moringi używamy są w kuchni. To doskonały dodatek do jogurtów, koktajli, sałatek, a nawet zup. Z liści moringa tworzony jest także olej, który upiększający skórę. Drzewo życia używane jest także do produkowania biopaliw, czy oczyszczania wody. 

Co nam da stosowanie moringa?

  • „natychmiast przyspiesza metabolizm o 50% i w efekcie daje szybkie efekty odchudzania,
  • dwukrotnie zwiększa proces spalania tkanki tłuszczowej,
  • zmniejsza o 2/3 wchłanialność tłuszczów do organizmu,
  • poprawia jakość włosów oraz paznokci,
  • o 47,5% wzmacnia układ odpornościowy,
  • przywraca poziom cholesterolu do normy,
  • eliminuje 97,8% cellulitu często towarzyszącego nadwadze,
  • eliminuje ból głowy, złe samopoczucie i kłopoty ze snem,
  • zmniejsza o 80% przeciążenie stawów,
  • daje 3 razy więcej energii niż poranna kawa,
  • pozwala schudnąć nawet 7 kg w ciągu miesiąca!
  • olej z liści moringa pozwala nam skutecznie pozbyć się zmarszczek i upiększyć naszą skórę”.

Efekty odchudzające:

Z badań, które zostały przeprowadzone w Chinach, wynika, że moringa doskonale spala tkankę tłuszczową. Jest to możliwe dzięki przetworzonej formule, podawanej w kapsułkach, głównie osobom z nadwagą. Roślina podobno pomaga także w obniżeniu poziomu złego cholesterolu, a także znaczą poprawę kondycji paznokci oraz włosów. Formuła blokuje wchłanianie tłuszczu i cukrów prostych, a także podkręca metabolizm. 

Nowe odkrycie?

Ostatnio produkt ten zaczął się cieszyć niebotycznym zainteresowaniem. Opinie w internecie faktycznie są zaskakująco pozytywne. Mówią o błyskawicznym pozbyciu się nadwagi, i wzroście energii. Podobno, produkt może być także pomocny w walce z depresją.

Nasuwa się jednak pytanie – czy istnieją jakieś przeciwwskazania, co do stosowania moringi? Standardowo jest to ciąża oraz karmienie piersią. 

Jak ten produkt wygląda cenowo? 

Produkt nie jest najtańszy. Cena takich liści moringa, które są poddane procesowi liofilizacji, to około 300 złotych za opakowanie. 

Czy to faktycznie hit? Czy kolejny, dobrze zareklamowany produkt odchudzający?

Źródło i fot: niefejki.pl

Zobacz także:

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ