Brat Dawida Kwiatkowskiego u Wojewódzkiego

Brat Dawida Kwiatkowskiego u Wojewódzkiego

Starszy brat Dawida Kwiatkowskiego, Michał, który również jest piosenkarzem, gościł ostatnio w programie Kuby Wojewódzkiego. 32-latek opowiedział o przygotowaniach do śluby z Maximem Assenzem i o stosunku do kariery brata.

brat dawida kwiatkowskiego michal

Mieszkający na stałe w Paryżu Michał, jest dumny z kariery brata, choć popularnością znacznie przewyższa jego własną. Silna więź z Dawidem nie pozwala mu jednak na zazdrość.

– Nie czuję nic oprócz dumy. Ja go przecież wychowałem. Gdy Dawid się urodził, miałem 12 lat. Był moim oczkiem w głowie. Ubierałem go, kąpałem, zmieniałem pieluchy. Wtedy po raz pierwszy poczułem nawet coś w rodzaju instynktu ojcowskiego. Uczyłem go śpiewać „My heart will go on”. Miał wtedy dwa lata i nawet nie bardzo potrafił mówić. Do Dawida mam jakąś taką czystą miłość, nieskazitelną, która po prostu zabrania mi zawiści. Na dodatek uważam, że robimy różne rzeczy, jest ta różnica wieku no i Francja, która sprawiła, że się spełniłem i może też dzięki temu nie czuję frustracji. Ale w Polsce, jak idziemy z Dawidem to jego fanki proszą mnie, żebym robił zdjęcia. Poza tym nie mam czego zazdrościć Dawidowi, bo sam wszystko już miałem – zapewnia Michał.

Kariera Michała rozpoczęła się po tym, jak wygrał program Star Academy 2003. Piosenkarz dostał wtedy pół miliona euro i szansę na wielką karierę.

– Śpiewałem z Eltonem Johnem, ale chyba mnie nie podrywał. Nie wiem, bo pierwszym etapem podrywu są zawsze oczy, a on miał przez cały czas ciemne okulary. Ja wtedy podrywałem Ricky’ego Martina. Niestety, Ricky mnie nie podrywał, jakoś się nie dogadaliśmy. Wtedy jeszcze nie przyznawał się, że jest gejem, może dlatego nie wypadało mu mnie podrywać. Jestem pewien, że w innej sytuacji by mnie poderwał. A Phil Collins to szalenie skromny, bardzo pomocny człowiek, uczył mnie śpiewać „Another Day in Paradise”. Przyszedł ćwiczyć ze mną tę piosenkę, a to akurat był dzień moich urodzin, więc zaśpiewał mi „Happy Birthday”. Wziął ode mnie autograf dla córki. Wtedy mieszkał z rodziną w Paryżu i jego córki oglądały „Star Academy” – wspomina Kwiatkowski.

W programie Michał szczerze opowiedział o zagrożeniu, jakie czuje odkąd przyznał się, że jest gejem i wyjaśnił, dlaczego jego środowisko tak często zwierza się ze swojej orientacji seksualnej.

– Nie dość, że jestem gejem to jeszcze homoseksualistą. My, geje, coraz bardziej czujemy się zagrożeni i jest to zagrożenie fizyczne. Homoseksualizm to nie jest coś, z czego jestem jakoś dumny. Ale czuję w sobie taką misję, by o tym mówić, żeby zmienić, być może, opinie innych osób. Chcę, żeby to było dobrze zrozumiane. To nie jest coś, z czym ja się jakoś panoszę. Tylko mówienie o tym to taka moja kropla w oceanie. Nie no, nie mamy oceanu gejów. Ale gdybyśmy mieli to bym pływał naprawdę głęboko – wyjaśnił piosenkarz i podzielił się szczegółami z prywatnego życia i nierównym podziale domowych obowiązków – W domu to ja wszystko robię – ujawnił piosenkarz. Właśnie to sobie uświadomiłem. Wymiana wkładu w odkurzaczu – ja, kostki w kiblu – ja. Piorę, sprzątam, chyba muszę jakieś zmiany wprowadzić. Może to wynika stąd, że Maxim ma 9 lat mniej ode mnie. Ma 24 lata i nie potrzebuje już kanapek do szkoły, bo jest rozchwytywanym dziennikarzem. Nasze zaręczyny były zwyczajne, takie jak heteroseksualne. Kupiłem pierścionek, pomagali mi przyjaciele i rodzina Maxima, która mnie uwielbia i ja też ją uwielbiam. Z mama jeździmy na wakacje i weekendy. Wiedziałem, że Maxim chce dostać piękny pierścionek, więc ciężko na niego pracowałem. Nie jest łatwo kupić pierścionek dla mężczyzny. Wybrałem taką podwójną obrączkę. Zarezerwowałem stolik w osiemnastowiecznej restauracji i trzęsącym się głosem zapytałem Maxima, czy zostanie moim mężem. Bo my będziemy mężem i mężem. Prawie klęknąłem, ale trochę się bałem, że skoro tak mi się łapy trzęsą to jak uklęknę to już nie wstanę. No normalnie, jak w filmie z Hollywood. Ślub będzie cywilny. Nie jestem osobą religijną. Będę przysięgał na moją głowę, na moją wierność, moją miłość, co może być ważniejszego? – zapytał w programie. 

_______________________
Zapraszamy również do polubienia naszego 
profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ