Dla niektórych picie tej herbaty jest rytuałem, dla innych smakowym eksperymentem. Nie ulega jednak wątpliwości, że yerba mate, która przywędrowała z Ameryki Południowej, na dobre zadomowiła się w Polsce.

Mate to tak naprawdę napar z ostrokrzewu paragwajskiego. Jego tradycja sięga nawet XVI wieku. To właśnie wtedy zakon jezuitów odkrył używkę, którą były liście wiecznie zielonego krzewu. Ich żucie lub przygotowywanie dziwnego napoju sprawiało, że tubylcy byli bardziej pobudzeni. Dodatkowo ostrokrzew pomagał im zachować jasność umysłu i stał się także receptą na niwelowanie uczucia głodu. Widząc zalety tego napoju, jezuici zabrali go ze sobą do Europy. Zyskał on tak dużą popularność, że Urugwaj, Paragwaj, Brazylia i Argentyna uznały go za napój narodowy.

Yerba mate ma swój specyficzny rytuał picia. Podstawową zasadą jest, że napój powinno się spożywać w grupie. Wedle tych praktyk, ma to symbolizować przyjaźń i gościnność ale także zacieśniać więzi międzyludzkie. Jak w przypadku fajki pokoju, herbatę mate pije się z jednego naczynia, którego używa cała grupa. Różnicą jest jednak to, że po wypiciu, nie podaje się ,,kubka” kolejnej osobie w kręgu, lecz ma wrócić on do gospodarza. To właśnie mistrz ceremonii odgrywa najważniejszą rolę – nalewa kolejną porcję i podaje następnej w kolejce osobie. Nie można także zapomnieć o tym, że należy wypić całą porcję naparu, ale także nie wypada prosić o jakieś dodatki (np. cukier) i nie narzekać na wysoką temperaturę herbaty gdyż jest to nie na miejscu i w ten sposób łatwo możemy obrazić gospodarza ceremonii. Nie oznacza to, że yerba mate nie można pić samemu.

Warto zwrócić uwagę na to, że yerba mate ma podobne działanie do kawy, nie powodując jednak bezsenności i innych skutków ubocznych. Poza tym jest od niej dużo zdrowsza. Jest napojem stymulującym. Podstawową jego zaletą jest to, że likwiduje zmęczenie. Jednocześnie zwiększa wydajność umysłu – wzmaga pamięć i koncentrację. Dodatkowo, zawiera w sobie ogrom pozytywnie działających witamin i minerałów. Zwiększa zdolności fizyczne organizmu. Pomaga także w pracy układu krwionośnego i poprawia krążenie krwi – dzięki zawartości ksantyny, która znana jest jako rozszerzacz naczyń.

W przypadku osób mających problemy z pęcherzem jest dla nich bardzo wskazana dzięki cesze moczopędności. Yerba mate stymuluje także przemianę materii – ułatwia trawienie i łagodzi problemy z żołądkiem. Dostarcza wielu składników odżywczych i co najważniejsze zwiększa dostarczanie tlenu do serca w czasie sytuacji stresujących i wysiłku fizycznego. Do największej grupy fanów naparu yerba mate nalezą fani sportu i osoby, które pragną zrzucić zbędne kilogramy. Połączenie właściwości metabolicznych mate z ćwiczeniami prowadzi do spalania jeszcze większej liczby kalorii.

Nawet w Polsce mate zyskała ogromną popularność. Z początku była trudno dostępna, ale teraz można ją dostać niemalże wszędzie. Warto zajrzeć do sklepów herbacianych lub zielarskich. Dostępna jest także w Internecie.

Anna Matysek, fot. Tano4595/wikipedia.org/CC 3.0