Architekci zarabiają na projektowaniu małych domów w Simsach
Choć od premiery pierwszej części The Sims w przyszłym roku minie już 20 lat, gra wciąż jest popularna, a jej kolejne części biją rekordy sprzedaży. Na Simsach zarabia nie tylko ich producent, ale i rzesza fanów, którzy już niemal zawodowo zajmują się budowaniem społeczności wokół jednej z najbardziej rozpoznawalnych gier świata.
Na YouTubie przybywa kanałów, na których miłośnicy The Sims pokazują innym, jak grają. Wśród nich są graficy komputerowi, absolwenci kierunków technicznych, a nawet architekci. Oglądają ich miliony fanów, a najbardziej interesują ich tzw. speed buildings, czyli filmy, na których youtuberzy pokazują w przyspieszonym tempie budowę kolejnych domów.
YouTubowa kariera Australijki prowadzącej kanał Deligracy zaczęła się podczas studiów graficznych we Włoszech. Podczas choroby zaczęła przeglądać YouTube w poszukiwaniu inspiracji do zbudowania kolejnego domu w The Sims. Ze zdziwieniem zauważyła, że jest ich bardzo dużo. Wkrótce sama założyła kanał. Dziś ma 810 000 subskrybentów i sprzedaje nawet gadżety ze swoim logo.
Szybko zrezygnowała z pracy grafika, bo zarabia więcej na YouTubie, realizując kolejne projekty. Jej specjalność to „tiny houses”, ostatnio „najmodniejsze” domy w The Sims, budowane na jak najmniejszej powierzchni, o rozmiarach np. 4×4 albo 5×5 kwadratów (podstawowa jednostka miary w grze).
– To oddaje trendy w architekturze. W „prawdziwym” życiu ludzie zaczynają postrzegać małe domki jako alternatywę i fascynuje ich to, jak wykorzystać niewielką ilość miejsca, by pasowałaby do ich stylu życia – mówi autorka Deligracy.
Małymi domami interesują się nie tylko gracze The Sims, ale również rządy i firmy na całym świecie
Małe domy mają być odpowiedzią na wiele problemów, takich jak bezdomność, nierówności, kryzys migracyjny, przeludnienie miast czy bezdomność. Mają być też szansą dla tych, których na dom tradycyjnych rozmiarów po prostu nie stać.
Według Urban Institute, millenialsi mają o połowę mniejsze szanse na posiadanie własnego mieszkania lub domu niż ich rodzice. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy jest rosnące zadłużenie studenckie, które w Stanach jest obecnie aż o 300% większe niż w 1975 roku.
Zdaniem ekspertów, popularność małych domów w The Sims wiąże się z jednym uniwersalnym i czasem nawet finansowo realistycznym marzeniem: posiadaniem własnego domu, bez względu na to, jak jest mały.
Zobacz również:
Źródło: donald.pl