Hulajnogi! Elektryczne, i nie tylko:

Przyglądając się ulicom Warszawy albo Wrocławia, ciężko nie zauważyć tego trendu. Do pewnego czasu, na mieście furorę robiły stacje rowerowe. Natomiast teraz, nie ma o czym mówić – miasto opanowały luźno stojące hulajnogi elektryczne, które możemy wypożyczyć z dowolnego miejsca w mieście. Potwierdzeniem trendu, który na dobre zaklimatyzował się w miejskiej przestrzeni, jest ilość, ciągle rosnącej konkurencji. Dwukołowe pojazdy to hit sezonu. Wśród tak wielu firm, promujących hulajnogi, ciężko znaleźć najlepszą firmą. Jedno jest natomiast pewne – hulajnoga jako środek transportu to idealny, (i modny) wybór. Elektroniczna hulajnoga umożliwia rozpędzenie się w miejskiej przestrzeni i uniknięcie zatłoczonych miejsc. Należy dodać, że swój własny pojazd, możemy dostać nawet za kilkaset złotych. Dzieci w podstawówkach uwielbiają nową modę – podjeżdżając pod samą szkołę na hulajnodze. Ale jest to także idealny pomysł dla zapracowanych rodziców. Wspólne śmiganie na hulajnodze sprzyja złapaniu lepszego kontakt ze swoimi pociechami. Modę na hulajnogi widać także na lokalnych skateparkach. Ponadto taka hulajnoga, to wiatr we włosach i wolność. A jednocześnie praktyczny sposób, na przykład na dotarcie do pracy. Enjoy!

Neony, wszędzie neony!

W modzie, i na ulicach wielkich miast – bez zmian. Wciąż królują inspiracje i nawiązania do lat 90 noeony. Udowadniają to pokazy mody wiosna/lato 2019. W których przeważały dodatki i ubrania w jaskrawych, noeonowych barwach (Armani, czy Moschino, z wyższej półki, czy uliczne projekty jak Virgila Abloha, albo Local Heroes). Projektanci odważnie idą w jaskrawe kolory, a za nimi polskie miasta. Trend widoczny jest także na obuwiu – biegówki od zawsze mogły się pochwalić żywymi kolorami. Natomiast teraz równie, tak zwane “daddy shoes”, znajdziemy w nonowej i świecącej opcji. W związku z czym ulice lata 2019 zapewne nie będą nudne. Zresztą, kolor roku 2019, to Living Coral, to mówi samo za siebie.

Sztuki walki:

Sport to zdrowie, wiadomo. Natomiast teraz sport przybiera nieco inną formę. Do łask wracają mieszane sztuki walki. Bum na fitness nieco ustępuję miejsca, na salach treningowych, na trening z rękawicami. O tym trendzie wiedzą także największe gwiazdy jak Shia LaBeoufa, Davida Beckhama, czy Gigi Hadid. Nic w sumie dziwnego. Trenowanie sztuk walk, nawet na poziomie zupełnie amatorskim, pozwoli na wzrost samooceny i pewności siebie. A ponadto pozwoli na budowanie kondycji, czy rozbudowanie muskulatury. No i dzięki takiemu treningowi możesz czuć się bezpiecznie gdziekolwiek jesteś. Oby poza salą treningową nie przydały się nikomu takie umiejętności, aczkolwiek dobrze je posiadać. Popularne stało się także oglądanie różnego rodzaju gal sportów walki – również tych amatorskich, których w naszym kraju jest coraz więcej. Organizują je popularne osobowości sportowe, jak Joanna Jędrzejczyk czy Adam Kownacki. Bycie fighterem jest modne, i wskazane!

Zdrowie, kluczem do szczęścia!

A skoro już o sportach mowa, to grzech nie wspomnieć o rosnącej uwadze, jaką przywiązujemy do zdrowia. I mowa tutaj nie tylko o popularnym stylu życia, typu #fit, # czystamicha, i tak dalej. Ale także o nowoczesnych technologiach, które umożliwiają nam kontrolowanie i dbanie o zdrowie. Dzięki tego typu aplikacjom możemy sprawdzić między innymi, „kiedy lek trafił do naszego krwioobiegu”,czy jak ma się nasz poziom cukru, we krwi.

IQOS:

A skoro już o gadżetach mowa, to nie sposób nie wspomnieć o wiodącym urządzeniu palaczy. Czyli popularnym i nowoczesnym IQOS 3, oraz IQOS 3 Multi. Urządzenia te pozwalają na wdychanie do 90 procent mniej substancji smolistych. Poza tym, są po prostu modne. Dostępne w kilku wariantach kolorystycznych. Z dowolnym wygrawerowanym napisem, bądź logo. Urządzenie błyskawicznie podgrzewa tytoń do 350 stopni Celsjusza. Dodatkowo posiada opcję wibracji, jako powiadomienie. Taki nowoczesny papieros powoli wypiera te oryginalne.

Rzeczywistość przez różowe okulary:

Czyli kosmiczne okulary, nawiązujące do lat 50, 90 i stylu retro-future. To pożądany dodatek, który robi furorę podczas sesji fotograficznych, klipów, w mediach społecznościowych, jak i na ulicy. Duże oprawki, które zasłaniały nam pół twarzy, są passe. Ulice opanowały okulary, które ledwo zasłaniają oko, i są osunięte nisko na nos. Kiedyś oprawki mocno zdobione, połyskujące i fikuśnie zdobiły naszą twarz. Dzisiaj? W zasadzie tych oprawek nie ma. Podobno Kanye West napisał kiedyś swojej żonie: „Nie możesz już chodzić w dużych okularach. Teraz chodzi się tylko w małych”. No i teraz ciężko się z tym nie zgodzić. Wracamy do „Matrixa” czy ery Spice Girls. Wiedzą o tym gwiazdy. Między innymi: Selena Gomez, czy Bella Hadid.

Razem z trendem idą kolorowe soczewki w okularach. W ostrych kształtach. Minus nowej mody jest jeden – nie pasuje ona każdemu. A w zasadzie to pasuje mało komu. To indywidualna kwestia. Natomiast z reguły wąskie oprawki zarezerwowane są dla osób o trójkątnym i prostokątnym kształcie. No i poza tym jeśli chcemy być praktyczni w codziennym użytkowaniu – to nie z tym trendem. Są też plusy – są wyjątkowo lekkie, no i stylowe! 

Modnego lata!