Dygant: Wyszłam z domu, gdy syn miał rok

Agnieszka Dygant: Wyszłam z domu, gdy syn miał rok, a wróciłam, gdy miał pięć lat. Co nią wstrząsnęło?

Agnieszka Dygant nie może narzekać na brak pracy. Aktorka często występuje w filmach oraz serialach. Jednak dobra passa zawodowa negatywnie odbiła się na jej zdrowiu oraz życiu rodzinnym. Gwiazda wyznała, że przestała panować nad sprawami domowymi. Co z tego wyszło?   

Agnieszka Dygant: Wyszłam z domu, gdy syn miał rok, a wróciłam, gdy miał pięć lat. Co nią wstrząsnęło?

Agnieszka Dygant jest bardzo zapracowaną aktorką. Bardzo często spędzała na planie dwanaście godzin. Taki tryb życia negatywnie odbijała się na jej życiu rodzinnym. Najbardziej cierpiał wtedy synek Xawery.

„Codziennie spędzałam na planie serialu po 12 godzin. Odbijało się to na moim zdrowiu, do tego doszło poczucie winy związane z synem. Wyszłam z domu, gdy miał rok, a wróciłam, gdy miał pięć lat. Pamiętam moment, kiedy się okazało, że nie panuję nad domowymi sprawami. Xawery miał w przedszkolu malowanie pisanek, a ja rozpoczynałam wtedy o późniejszej godzinie. Mogłam malować z nim, ale zapomniałam o tym. Odwiozłam go do przedszkola i wróciłam do domu. I nagle telefon z przedszkola. Mój syn płakał, bo wszyscy rodzice byli, poza mną” – przyznała Agnieszka Dygant w rozmowie z „Rewią”.

Obecnie aktorka stara się lepiej godzić życie zawodowe z prywatnym. Niedawno zrobiła sobie nawet dłuższą przerwę od pracy.

Kobieta mafii

Aktorkę niedawno widzieliśmy w kontrowersyjnym filmie „Botoks” Patryka Vegi. Bardzo duże poruszenie wzbudziły sceny związane z aborcją. W ciągu 24 dni produkcję obejrzało ponad dwa miliony widzów. Film ma wielu zwolenników, ale również przeciwników, jednak gwiazda nie żałuje, że wzięła w nim udział.

„Miałam przez chwilę moment, że było mi smutno. Miałam wrażenie, że nagonka na film jest nieadekwatna. Film absolutnie nie miał zawierać myśli politycznej, co zaczęło gdzieś tam wchodzić. W ogóle nie o to chodziło. Więc to mnie trochę zasmuciło” – wyznała aktorka w rozmowie z serwisem WP.

Okazuje się, że aktorkę w lutym 2018 roku zobaczymy w nowej produkcji Patryka Vegi „Kobiety mafii”. Gwiazda gra w nim nianię, która opiekuje się synkiem gangstera. W produkcji pojawią się też inni aktorzy, którzy już wcześniej współpracowali z reżyserem m.in.: Piotr Stramowski, Tomasz Oświeciński, Katarzyna Warnke i Sebastian Fabijański.  Czekacie na film?

—————————————————————————————————

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org

ZOSTAW ODPOWIEDŹ