Marketing szeptany zastąpi reklamę?

Coraz częściej o popularności danej marki decyduje spontaniczny przekaz ustny wśród jej klientów, czyli właśnie marketing szeptany. Specjaliści od kreowania wizerunku marki dwoją się i troją, aby zaskoczyć widza i przyciągnąć jego uwagę do konkretnej firmy, ale nic tak nie działa jak dobra opinia, którą usłyszymy od naszej przyjaciółki. Marketing szeptany ma wielką moc i potencjał!

www.huffingtonpost.com

Jak często robiąc zakupy kierujesz się reklamą? Czy podczas oglądania spotów budzi się w Tobie chęć posiadania prezentowanej rzeczy? Choć niektóre reklamy faktycznie na długo zapadają nam w pamięci, niektóre piosenki dzięki nim stają się sławne, a nawet pewne produkty notują wzrost wskaźników sprzedaży, nic nie przyciąga klientów równie mocno, jak opinie znajomych.


Zastanawiając się nad poważniejszym zakupem prawie każdy z nas wchodzi na fora internetowe, czyta opinie innych osób na temat danego produktu czy usługi. Nasze społeczeństwo staje coraz bardziej świadomym odbiorcą reklam, jesteśmy wobec nich  coraz bardziej krytyczni i nie wierzymy ślepo we wszystko, co zostanie w nich powiedziane. I dlatego też wolimy uwierzyć naszym znajomym, a nawet obcym ludziom, którzy nie czerpią zysków z zachwalania danego produktu i robią to po prostu dlatego, że dana rzecz ich zachwyciła. Ponadto Polaków łączą bardzo silne więzi społeczne, dlatego tak chętnie ufają sobie nawzajem.


Marketing szeptany to również idealne narzędzie do rozwinięcia nowej firmy, wprowadzenia na rynek nowej marki i zdobycia zaufania klientów. Według statystyk większość młodych przedsiębiorstw upada w ciągu pierwszych pięciu lat swojego istnienia. Powodem upadku wielu z nich jest brak dobrej reklamy, a co za tym idzie brak klientów. Firmy te nie mają rynku zbytu i to je zabija. Wśród modeli reklamowania swojego przedsiębiorstwa zdecydowanie wybija się właśnie ów marketing szeptany. Przede wszystkim dlatego, że jest on bardzo tani, nie potrzebujemy inwestować w niego dużej sumy pieniędzy, niczego nie ryzykujemy. Wiadomo, w młodym przedsiębiorstwie nie często znajdzie się potężna suma na kampanię marketingową. O wiele łatwiej jest „puścić” informację o swojej działalności wśród ludzi. Jeden zadowolony klient przyprowadza kolejnych, a Ci przyprowadzają następnych i w ten sposób rośnie grono naszych odbiorców.


Warto podkreślić, że nie ufamy opiniom ludzi zupełnie przypadkowych. Inaczej jest w przypadku forów internetowych, gdy nie mamy pewności kto podpisał się pod daną wypowiedzią, a i tak jej zawierzamy. Jednak w prawdziwym świecie kierujemy się zazwyczaj opiniami ludzi, którzy są dla nas autorytetem, inspiracją w danej dziedzinie. Jeżeli szukamy dobrego salonu fryzjerskiego, pierwszą osobą którą zapytamy o radę będzie koleżanka, która może pochwalić się pięknymi i zadbanymi włosami. Dlatego ważne jest aby marketing szeptany odbywał się na właściwym polu, był kierowany do właściwych osób, takich które mogą być liderem opinii w danym temacie, mieć posłuch w docelowej grupie społecznej.


Z marketingiem szeptanym spotykamy się również na popularnych w dzisiejszych czasach blogach. Ich autorzy coraz częściej zachwalają pewne produkty, zachęcają do ich kupna. Jest to jednak nieco inna odmiana takiego marketingu, ponieważ widz często zdaje sobie sprawę z tego, że autor wpisu poleca dany produkt, ponieważ czerpie z tego jakieś korzyści. Niemniej jednak jest to coraz bardziej popularne zjawisko, które przynosi firmom duże zyski. Blogerzy są w dzisiejszym świecie ekspertami w pewnych dziedzinach, dla wielu ludzi stają się wręcz autorytetami. Jeżeli śledzimy konkretnego bloga modowego, podoba nam się jego estetyka i prezentowany na nim styl, to na pewno zwrócimy uwagę na produkt, który zaprezentuje nam jego autorka. Jeżeli go pochwali, chętniej po niego sięgniemy.


Czy wkrótce tradycyjne reklamy całkowicie stracą swoje znaczenie? Czy marketing szeptany jest w stanie zdominować rynek reklamy?


Ola Barcz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ