USA: pijana stewardesa zasnęła na pokładzie samolotu
Amerykańska policja na lotnisku w South Bend zatrzymała 49-letnią Juliannę March, stewardesę, która obsługiwała lot 4849 z Chicago do Indiany będąc pod wpływem alkoholu. Kobieta była jedyną stewardesą na pokładzie samolotu, w którym znajdowało się 50 pasażerów.
Jak relacjonuje telewizja ABC News na podstawie rozmów z pasażerami, kobieta była pijana już na początku lotu. Nie była w stanie wygłosić komunikatu dotyczącego procedury bezpieczeństwa ani sprawdzić stanu samolotu.
– Potykała się i chwiała, przechodząc między pasażerami – relacjonował w rozmowie z ABC NEWS jeden z mężczyzn, który a nią leciał.
Pasażerowie zauważyli, że dziwnie się zachowuje i zaczęli ją nagrywać. Później kobieta osunęła się na siedzenie i zasnęła. Pasażerowie zajęli się nią i zapieli jej pasy bezpieczeństwa.
– Usiadła i urwał jej się film. Nie było z nią kontaktu przez prawie cały lot – relacjonował ABC News jeden z pasażerów, którzy zgłosili sprawę pilotom.
https://www.facebook.com/yvette.mcdowell/posts/10156825677333600
Po wylądowaniu na lotnisku kobieta zaczęła płakać i nie potrafiła odpowiedzieć, na jakim lotnisku się znajduje. Badanie alkomatem przeprowadzone przez funkcjonariuszy policji wykazało, że miała ponad 2 promile alkoholu.
Julianna March została już zwolniona przez linie lotnicze. Dodatkowo zostanie oskarżona o wykonywanie pracy pod wpływem alkoholu i narażenie pasażerów na niebezpieczeństwo, za co grozi jej do sześciu miesięcy więzienia.
Zobacz również:
Źródło: donald.pl / Fot. facebook