O.S.T.R. i jego autobiografia. Ruszyła przedsprzedaż książki!
Już w maju pojawi się na sklepowych półkach!
Znam takich, którzy do tej pory zastanawiają się na czym polega fenomen O.S.T.R.. I zadają sobie pytanie, dlaczego jest on tak bardzo lubiany i szanowany, przez słuchaczy. Ja sobie tego pytania nie zadaje, bo jestem jedną z tych, którzy uwielbiają go od zawsze. W moich ustach, od zawsze, oznacza to, że swoją historie z hip-hopem na poważniej, zaczęłam właśnie od Ostrego. Było to bardzo dawno temu, a ja byłam hmm… no gówniarą byłam. Pamiętam gdy pierwszy raz pojawiłam się na jego koncercie – aż w Gdańsku, przy okazji jednego z festiwali, na które wtedy namiętnie jeździłam. I pomimo, że było to dobrych kilkanaście lat temu, do dziś pamiętam emocje jakie mi wtedy towarzyszyły. Do dziś też zresztą utrzymuje znajomości zawarte na tamtym koncercie – w końcu muzyka łączy. O.S.T.R. bez wątpienia jest dla mnie postacią sentymentalną. Ale jeśli o konkrety chodzi – ten gość to bardzo bogata kariera muzyczna – w końcu, jak niewielu raperów, posiada on wykształcenie muzyczne. To wszechstronność, trafność w swoich tekstach i uwagach, duże doświadczenie, niezliczona ilość udanych koncertów, szczerość, bezpośredniość, prawda. Umiejętność dogadania się z każdym – o czym świadczy ilość kolaboracji jakich podjął się Ostry. Pomimo tego, że brał udział w przeróżnych przedsięwzięciach, mocno się przy tym rozwijając i poszerzając swoje horyzonty – produkcja albumów dla debiutantów – do których możemy zaliczyć znanego dziś Sariusa, tworzenie muzyki filmowej w przypadku „Galerianek”, projekty z innymi raperami – album z Hadesem czy POE, projekty alternatywne – projekt z Soulpetem, czy komercyjne, z popularnymi, popwymi muzykami – Dawidem Podsiadło, Katarzyną Nosowską czy Organkiem, wciąż pozostaje on wierny korzeniom i w każdym przedsięwzięciu jest mocno hip-hopowy. Pomimo tego, że „Sra na media” – one go szanują, o czym mogą świadczyć tytuły, które zabierają jego ksywę – „O.S.T.R. – kolejny sukces”, „Najlepszy polski raper” i tak dalej i tak dalej… Może to zasługa tego, że O.S.T.R. nie nakręca afer, prowadzi normalne życie o czym często nawija – jest szczęśliwy u boku swojej żony i syna, których kocha nad życie, pozostaje wierny nie tylko w życiu prywatnym, ale także w życiu zawodowym – i tu się nigdy nie sprzedał, pozując na czerwonych dywanach, ściankach sławy czy występując w jakimś „Tańcu z gwiazdami” czy innym, wątpliwej jakości, show. Ponadto wyznaje i głosi on ponadczasowe i uniwersalne wartości, łączące wszystkich polaków – idealistyczna wierność państwu, wiara w kodeks zasad oraz w miłosiernego stwórcę – Boga. Ponadto zasłynął on z ciętych i ostrych treści społeczno-politycznych. Zawsze głośno wyrażał swoje zdanie. („Jestem Polakiem, nie pierdol o Kwachu – autorytet to papież”). Ostry i bezkompromisowy charakter jego twórczości ewidentnie się złagodził po założeniu rodziny – stał się bardziej łagodny, ale jednak wciąż charakterny. Pomimo, że zdobył wiele nagród – często nie odbierał ich osobiście, prosząc by nie nominowano go w plebiscytach, do których nie ma szacunku (Fryderyki). Artysta wielokrotnie był nominowanym do nagród Superjedynek, Yach, a nawet do PaszportuPolityki. Do jego wielkiego sukcesu na pewno przyczyniła się wytwórnia Asfalt Records, oraz jej skład, do którego wchodzili przedstawiciele inteligenckiego rapu – Fisz i Łona. O.S.T.R. to sprawdzona marka sama w sobie, brak spektakularnych wtop i życie które wystawiło go na próbę – mowa tu o tragicznej historii operacji płuca. To argumenty, które przemawiają za tym, że O.S.T.R. to zdecydowanie jedna z najważniejszych postaci na polskiej rapowej scenie. To nie jego pięć minut – to jego życie! A On sam – trochę legendarny za życia.
To wszystko to zapewne dobry materiał na książkę.
Płyta „Życie po śmierci”, która zgarnęła Fryderyka 2017 w kategorii Album roku hip-hop, to za mało by opisać co przeżył O.S.T.R.. „Uznałem, że jest to super historia, która zaczyna się od wstrząsu, a kończy happy endem. Dlatego stwierdziłem, że warto ją opowiedzieć. Nie po to, by ktoś usiadł i zaczął zawodzić: O Jezu, co ten Ostry musiał przeżyć. Według mnie to historia, która ma dawać siłę i nadzieję.” Czy taka też będzie jego książka?
Na pewno jest o czym opowiadać:
„Sposób życia Adama przed operacją był bardzo specyficzny. Cholernie zapracowany człowiek, przez co się trochę zaniedbywał (…) Dzień O.S.T.R-a wyglądał mniej więcej tak: pobudka rano, na śniadanie Snickers zapijany energetykiem, a potem cały dzień robienia bitów i palenia blantów. To może trwać nawet do trzeciej czy czwartej nad ranem.” – tak Hades wypowiadał się o swoim koledze z branży.
Oficjalna autobiografia artysty będzie nosiła nazwę „Brzydki, zły i szczery”, zupełnie jak jego płyta – jedna z moich ulubionych. Na sklepowych półkach pojawi się już 15 maja. Natomiast już teraz ruszyła przedsprzedaż książki!
Ostry jest raperem, który raczej stroni od wywiadów. Lubi on natomiast opowiadać o sobie- robił to na większości swoich płyt, odkąd – po operacji, stał się bardziej refleksyjny – tym bardziej. Robi to także na swoich koncertach – dużo mówi do swoich fanów. Osobiście lubię anegdoty z jego życia. Dzięki książce „Brzydki, zły i szczery”, będziemy mogli poznać rapera jeszcze lepiej.
Książka ukaże się nakładem wydawnictwa „Wielka Litera”. Jest to osobista autobiografia artysty. Osobiście liczę na ostry humor i cięty język w wykonaniu Ostrego.
Narracja będzie dotyczyć pierwszej fascynacji hip-hopem rapera, która miała miejsce już w szkole, aż do dramatycznego przełom w jego życiu – pamiętnego koncertu w Bielsku-Białej. Historia od A do Z opisana jest przez samego O.S.T.R.a: „Żaden ze mnie Sienkiewicz, ale uparłem się, że sam osobiście napiszę tę książkę bez pomocy zawodowców. Nie chciałem iść jak większość na łatwiznę udzielając obszernego wywiadu profesjonalnemu redaktorowi, który swoim piórem ubierze moją historię w ładne zdania. Pomysł powstał trzy lata temu i mimo, że jego realizacja zajęła trochę czasu, w końcu mogę pochwalić się jego ukończeniem. Będzie mi bardzo miło jeśli ktokolwiek zdecyduje się na przeczytanie tej książki. Uczciwie, konkretnie bez lania wody po prostu Brzydki, zły i szczery” – napisał artysta.
Poza tradycyjnym wydaniem, książka dostępna jest także w wersjach limitowanych – wzbogaconych o historyczne demo Ostrego: “Epidemia 99” na kasecie magnetofonowej i CD.
W związku z tym, że O.S.T.R. to ciekawa osobowość a jednocześnie skarbnica słowa – chcę by ta książka wpadła w moje ręce!