Pomnik ks. Jankowskiego przekazany właścicielom. Prałatowi ma zostać odebrane honorowe obywatelstwo
Pomnik ks. Jankowskiego nie trafi do miejskiego magazynu. Monument został przekazany właścicielom, czyli członkom komitetu, który go ufundował. Podczas sesji RMG ma zostać złożony wniosek o odebranie prałatowi honorowego obywatelstwa miasta.
AKTUALIZACJA, piątek, godz. 8.00
Miasto rano ze względów bezpieczeństwa ogrodziło teren, na którym stał pomnik księdza Jankowskiego. Postawienie pomnika będzie wymagało nowego pozwolenia.
Na cokole nocą pojawił się nowy napis.
Na cokole pojawił się w nocy z czwartku na piątek napis fot. www.gdansk.pl
W Urzędzie Miasta odbyła się konferencja prasowa w której udział wzięli Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska i Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prezydenta.
– Społeczny Komitet Budowy Pominika ks. Henryka Jankowskiego, czyli właściciel pomnika, uniemożliwił nam wywiezienie pomnika do magazynu – mówiła Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik prezydenta Gdańska. – Nie chcielibyśmy eskalować ani konfliktu ani przemocy, ani używać takich rozwiązań, które by się do tego przyczyniły, dlatego zdecydowaliśmy, że ten pomnik zostanie przekazany właścicielom.
Następnie głos zabrał Piotr Grzelak, zastępca prezydenta Gdańska.
– Na początek kilka faktów – mówił Piotr Grzelak. – Po pierwsze podjęliśmy próbę zabezpieczenia pomnika przed dalszymi aktami wandalizmu. W naszym przekonaniu, przy tym poziomie emocji, ten pomnik jest zagrożony dalszymi aktami wandalizmu. Wydaje się, że w interesie wszystkich stron leży to, by pomnik ten został ochroniony. Po drugie, zaapelowaliśmy do właściciela pomnika, czyli do Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, o wskazanie miejca, gdzie ten pomnik mamy przekazać, gdzie powinien zostać zdeponowany po to, żeby właśnie uchronić go przed tego typu aktami wandalizmu. Rozmawiałem osobiście z przewodniczącym Doślą (red. Krzysztof Dośla – przewodniczący regionu gdańskiego NSZZ Solidarność) w tej sprawie, zaapelowałem do niego i do całego Społecznego Komitetu Budowy Pomnika o nieeskalowanie tej sytuacji. Niestety przedstawiciel społecznego komitetu zażądał wydania monumentu, co zgodnie z prawem, dokonało się.
Pomnik został zdjęty z lawety miasta i przeniesiony na lawetę zamówioną przez Społeczny Komitet. Nie będziemy uczestniczyć w działaniach prowadzących do dalszych eskalacji. Od tej pory pełną odpowiedzialność, która następuje, bierze Społeczny Komitet. Trzeba zwrócić uwagę, że ponowne ustawienie tego pomnika może wymagać specjalnych zgód, ponieważ został obalony nie tylko pomnik, ale również cokół. Cokół był budowany zgodnie z pozwoleniem na budowę. Grają w tej chwili emocje, mamy wrażenie, że nie ma tutaj pełnej rozwagi. Warto to głębiej przeanalizować. Ponieważ było wydane pozwolenie na budowę, powinien ponownie zostać zgłoszony remont tego pomnika. Dlatego apelujemy do Społecznego Komitetu i wstrzemięźliwość, rozwagę i przede wszystkim nieeskalowanie tej sytuacji. I jednoznacznie powtarzamy słowa, które padły już w grudniu – stanowczo domagamy się znalezienia przestrzeni niepublicznej dla docelowej loakalizacji tego pomnika.
W najbliższym czasie rada miasta gdańska będzie głosowała uchwały związane i z honorowym obywatelstwem, i z nazwą placu, ale również z oświadczeniem dotyczącym lokalizacji tego pomnika. Najlepiej byłoby, gdyby do tego czasu wstrzymać się z radykalnymi działaniami.
Kwadrans przed godz. 15 Magdalena Skorupka-Kaczmarek (rzecznik prezydenta Gdańska) i Piotr Grzelak (z-ca prezydenta Gdańska) zwołali w Urzędzie Miasta, kolejną tego dnia, konferencję prasowąNatalia Gawlik/gdansk.pl
AKTUALIZACJA, czwartek, godz. 14.30
Wywózka pomnika ks. Jankowskiego została zablokowana. Ma zostać jednak na miejscu, czyli na skwerze przy ul. Stolarskiej. Statua była już na miejskiej ciężarówce, ale urzędnicy ostatecznie zdecydowali, że zostanie od razu przekazana jej właścicielom, czyli członkom komitetu, który doprowadził do ustawienia pomnika.
Przypomnijmy w nocy ze środy na czwartek, z 20 na 21 lutego, około godz. 3.00 nad ranem, trzech mężczyzn powaliło pomnik księdza Henryka Jankowskiego, który stał niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku.
Policja na miejsce zdarzenia przyjechała, gdy pomnik już leżał na ziemi. Sprawcy zostali wylegitymowani, a potem przewiezieni na komendę. Nie stawiali oporu.
OŚWIADCZENIE ALEKSANDRY DULKIEWICZ PEŁNIĄCEJ FUNKCJĘ PREZYDENTA MIASTA GDAŃSKA
Już w grudniu 2018 roku prezydent Paweł Adamowicz uznał, że nie ma miejsca dla pomnika ks. Henryka Jankowskiego w przestrzeni miejskiej. Stajemy po stronie ofiar, współczujemy ich rodzinom. Pamiętajmy jednak, że musimy działa zgodnie z literą prawa i ogólnie przyjętymi normami współżycia społecznego.
Nie może być zgody na akty wandalizmu, które noszą znamiona przemocy symbolicznej. Przewrócenie monumentu jest aktem samosądu, naruszającym polski porządek prawny. Pomnik stoi na gruncie miejskim, ale jest własnością prywatną.
Władze miasta Gdańska od chwili debaty publicznej z początkiem grudnia 2018 roku podjęły działania zmierzające do usunięcia pomnika:
1. 10 grudnia prezydent Paweł Adamowicz mówił: „Nie ma miejsca w przestrzeni publicznej dla pomnika księdza Jankowskiego. Tylko niech to się odbywa z kulturą i uszanowaniem procedur”.
2. Prezydent Paweł Adamowicz zaapelował do Społecznego Komitetu Budowy Pomnika, który go wzniósł, o „jak najszybsze zdemontowanie monumentu”.
3. Na najbliższej sesji Rady Miasta Gdańska, 7 marca 2019 roku, miał stanąć wniosek o odebranie ks. Henrykowi Jankowskiemu Honorowego Obywatelstwa Miasta Gdańska oraz o zmianę nazwy skweru, na którym stoi pomnik ks. Henryka Jankowskiego.
4. Oświadczenie przygotowali też przewodniczący klubów Koalicji Obywatelskiej i Wszystko dla Gdańska (w załączniku) – w którym jasno wyrażają pogląd, że pomnik powinien zostać usunięty. Również to oświadczenie miało zostać przegłosowane podczas tej samej sesji.
Trzeba zauważyć, że ci, którzy dopuścili się obalenia pomnika ks. Henryka Jankowskiego, zrobili to, ujawniając swoje twarze. Nie zniszczyli pomnika, dbając, aby się nie roztrzaskał. A w akcie manifestu na przewróconej figurze położyli dziecięcą bieliznę i komżę. Tym samym dali wyraz sprzeciwu wobec milczenia Kościoła katolickiego po fali publikacji medialnych, jakie przetoczyły się w grudniu 2018 roku. Przekaz i oczekiwania społeczne były jasne: ks. Henryk Jankowski, który zapisał w swoim życiu jasną solidarnościową kartę, jest oskarżany o molestowanie dzieci i należy tę sprawę dogłębnie wyjaśnić.
Dodatkowego kontekstu sprawie nadaje fakt, że wczoraj papież Franciszek spotkał się z przedstawicielem Fundacji „Nie lękajcie się”, roztaczającej opiekę nad ofiarami pedofilii w Kościele i przyjął raport o polskich biskupach, którzy chronią księży pedofilów. Kiedy Franciszek dowiedział się, że prezes fundacji Marek Lisiński sam jako dziecko był ofiarą molestowania, uścisnął mu dłoń, a po chwili modlitwy pochylił się i pocałował go w rękę. To jasny sygnał dla Kościoła katolickiego w Polsce. Dziś w Watykanie rozpoczyna się szczyt z udziałem biskupów z całego świata poświęcony pedofili w Kościele.
Magdalena Skorupka-Kaczmarek przedstawiła także oświadczenie Rady Miasta Gdańska w sprawie usunięcia pomnika ks. Jankowskiego:
OŚWIADCZENIE RADY MIASTA GDAŃSKA
z dnia … lutego 2019 roku
w sprawie usunięcia pomnika księdza Henryka Jankowskiego
Na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym
(Dz. U. z 2018 r. poz. 994, zm. poz. 1000, poz. 1349, poz. 1432, poz. 2500) oraz § 14 ust. 1 pkt 2 Regulaminu Rady Miasta Gdańska stanowiącego załącznik do uchwały Nr LIII/1551/10 Rady Miasta Gdańska z dnia 28 października 2010 roku w sprawie uchwalenia Regulaminu Rady Miasta Gdańska,
Rada Miasta Gdańska oświadcza:
§ 1.
Rada Miasta Gdańska stoi na stanowisku, że pomnik księdza Henryka Jankowskiego posadowiony na skwerze położonym w Gdańsku w kwartale ulic Katarzynki, Stolarskiej Brygidki i Mniszki, noszącym dotychczas nazwę Księdza Henryka Jankowskiego, powinien zostać usunięty.
Nowe, wcześniej nieznane informacje dotyczące ks. Henryka Jankowskiego, które w ostatnim czasie pojawiły się w przestrzeni publicznej, rzucają nowe światło na naszą ocenę jego działalności. (lub postaci). Rada Miasta Gdańska utraciła zaufanie co do nieskazitelności postaci (lub życiorysu) księdza Henryka Jankowskiego.
Rada Miasta Gdańska dostrzega, że przeważająca większość społeczeństwa oczekuje usunięcie pomnika księdza Henryka Jankowskiego z przestrzeni publicznej Miasta Gdańska.
Zważywszy, że pomnik został ufundowany przez prywatnych inicjatorów, ale został posadowiony na terenie będącym własnością Gminy Miasta Gdańska, a zarazem na terenie będącym obecnie w posiadaniu Gminy Miasta Gdańska, powinien on zostać usunięty przez właściwą jednostkę organizacyjną Miasta Gdańska przy możliwym współudziale prywatnych inicjatorów powstania pomnika.
Nie jest naszą intencją niszczenie pomnika, wzywamy więc fundatorów do wyznaczenia innego miejsca, na które monument zostanie on przeniesiony.
Rady Miasta Gdańska
Agnieszka Owczarczak
UZASADNIENIE:
W związku z pojawiającymi się nowymi i nieznanymi informacjami dotyczącymi życiorysu ks. Henryka Jankowskiego, które rzucają nowe światło na jego niektóre czyny i zachowania, społecznie oczekiwaną decyzją jest decyzja o usunięciu z przestrzeni publicznej Miasta Gdańska pomnika jego imienia.
Usunięcie pomnika wymaga działań wykraczających ponad ustawowe kompetencje Rady Miasta Gdańska, stąd też Rada Miasta Gdańska postanawia wyrazić swoją wolę w formie oświadczenia.
Rzecznik prezydenta Gdańska przekazała także projekty uchwał, które mają zostać złożone pod głosowanie na sesji Rady Miasta. Mowa w nich o odebraniu prałatowi Jankowskiemu nazwy skweru, na którym stał pomnik oraz pozbawienia Honorowego Obywatelstwa Miasta Gdańska.