Dziewczyny lubią brąz, a słońce o tym wie… Niestety. Mag Murphy przez wiele lat korzystała z częstych kąpieli słonecznych. Chodziła również na solarium. Niestety dziewczyna nie stosowała kremów z filtrami, które zabezpieczają skórę przed zgubnym działaniem słońca oraz lamp solaryjnych. Zobaczcie, jak teraz wygląda jej twarz! Skutki opalania są opłakane!

Przez wiele lat nie słuchała lekarzy. Teraz jej twarz wygląda strasznie

Mag od zawsze uwielbiała się opalać. Przez wiele lat poddawała się intensywnym kąpielom słonecznym. Któregoś roku, gdy lato był wyjątkowo krótkie, nie zdążyła się opalić na ciemny kolor. Postanowiła, że pójdzie wtedy do solarium. Szybko uzależniła się od solaryjnych łóżek. Cały czas wydawało jej się, że opalenizna nie jest wystarczająca. Kobieta przyznaje też, że nigdy nie stosowała kremów z filtrem. Robiła to specjalnie, gdyż nie chciała, aby kosmetyki blokowały brązujące działanie słońca. Niestety skutki teraz skutki wyborów kobiety są opłakane!

Stan przednowotworowy

Wszystko zaczęło się od niewielkich plam na czole, które zaniepokoiły kobietę. Uznała, że ukrywanie ich pod włosami nie jest najlepszym pomysłem. Mag wreszcie zgłosiła się do dermatologa. Specjalista zdiagnozował u niej rogowacenie słoneczne, które jest stanem przednowotworowym i może prowadzić do rozwoju raka. Aby nie dopuścić do powstania nowotworu, trzeba było działać szybko. Kobieta musi przejść miesięczną terapię florouracylem, który jest stosowany właśnie w leczeniu rogowacenia słonecznego.

Podrażnienia i ból to codzienność

Kuracja niestety nie jest bezbolesna. Często pojawia się ból, intensywne pieczenie oraz swędzenie. Twarz wygląda jakby była poparzona – jest bardzo czerwona. Odrywające się łuski skóry i strupy są na porządku dziennym.

Przestroga na całe życie

Mag prowadzi fanpage na Facebooku, na którym przestrzega przed zgubnymi skutkami „przyjaźni” ze słońcem. Ona już wie, jak bardzo opalanie oraz brak odpowiedniej ochrony przeciwsłonecznej mogą być zgubne. Jednak wiele osób nadal nie zdaje sobie z tego sprawy, bo przecież opalona skóra jest modna i lepiej wygląda…

„Dzielę się moją historią, aby podnieść świadomość ludzi na to, jakie zniszczenie skórze może przynieść słońce, jeśli nie używamy silnych filtrów. Ostrzegano mnie już wiele lat temu, ale ja byłam ślepa i głucha na to, co ktoś do mnie mówił. Może mój problem sprawi, że jednak ktoś otworzy swoje oczy i uwierzy, że ochrona przeciwsłoneczna jest naprawdę istotna” – przestrzega kobieta.

Nadal chętni na opalanie? My już niekoniecznie…

——————————————————————————————————————————

Źródło zdjęć: www.facebook.com/ Mag’s Murphys Journey