Kinga Preis kupiła sweter za 6 tysięcy! Jak się wtedy poczuła?
Kinga Preis jest znakomitą polską aktorką. Kilka miesięcy temu wystąpiła w reklamie znanej telefonii komórkowej. Gwiazda przyznała, że wynagrodzenie zrobiło na niej wrażenie. Jakie podejście do pieniędzy ma Kinga Preis? Ile najwięcej wydała na ubrania?
Ta kwota robiła wrażenie!
Kinga Preis niedawno wystąpiła w reklamie T-mobile. Aktorka w rozmowie z „Twoim Stylem” przyznała, że była zadowolona z wynagrodzenia, które dostała za udział w kampanii reklamowej. Zastanawiała się nawet nad budową domu, jednak zrezygnowała z tego pomysłu, gdyż nie chciała podporządkowywać swojego życia spłatom kredytów.
„To nie była kwota, dzięki której mogę zostać rentierem, ale pamiętam jak pomyślałam: może jednak zbudować dom? Bo marzymy z Piotrem o domu, żeby usiąść na tarasie i popatrzeć w przestrzeń, a nie na tramwaje jadące tuż przed nosem. Tylko ja nie chcę podporządkowywać mojego życia temu, że co miesiąc muszę mieć cztery tysiące złotych na spłatę kredyt. I bać się, że kiedyś przeciągnę kartę, a na ekranie pokaże się wyrok: „Brak środków” -mówi aktorka w rozmowie z „Twoim Stylem”.
Kinga Preis kupiła sweter za 6 tysięcy!
Mimo, że aktorka stara się racjonalnie zarządzać swoimi pieniędzmi, to jednak również i jej zdarzały się zakupowe szaleństwa. Aktorka wspomina, że poszła kiedyś butiku znanego projektanta. Zdradziła, że kupiła płaszcz i sweter, który kosztował aż 6 tysięcy złotych. Pomyślała wtedy, że jest aktorką i może sobie pozwolić na takie ubranie. Jednak gdy przyszła do domu, to zdała sobie sprawę, że zakupy wcale nie wpłynęły pozytywnie na jej samopoczucie, ani w nowym sweterku nie wygląda oszałamiająco oraz nie uważa, by był on wart tylu pieniędzy.
„Kupiłam płaszcz i sweter w butiku znanego polskiego projektanta. Byłam po premierze filmu i pomyślałam: „Boże, przecież jestem aktorką, dlaczego nie mogę sprawić sobie swetra za sześć tysięcy złotych?”. A potem przyszłam do domu i uświadomiłam sobie, że ani mi to dobrze nie zrobiło, ani nie wyglądam w tym jakoś niewiarygodnie i nie uważam, żeby to było warte takich pieniędzy” – mówi Preis.
„Must have” czy snobizm?
Gwiazda twierdzi, że kupowanie bardzo drogich ubrań czy dodatków jest niemoralne, a żadna torebka, choćby najlepiej uszyta, nie jest warta 15 tysięcy złotych.
„Nigdy nie zaakceptuję tego, że torba znanej marki, taka „must have”, kosztuje 15 tysięcy złotych. Uważam, że to niemoralne. Bo ile jest warta ta skóra, choćby najlepsza, ile kosztuje uszycie torby? Ona jest przynajmniej dziesięć razy za droga” – dodaje aktorka.
Czy wam też zdarza się czasem zaszaleć na zakupach? Na co najwięcej wydajecie pieniędzy?
———————————————————–
Źródło zdjęć:www.facebook.com/Preis Kinga