Upały, chociaż tak bardzo przez nas wytęsknione i wyczekane, potrafią być męczące. Nie da się całkiem przed nimi uciec, ale można się postarać trochę złagodzić ich męczące działanie. Przedstawiamy 10 gadżetów niezbędnych każdej mamie w czasie upałów.

1. Butelki z wodą, dla siebie i dla dzieci. W czasie upałów więcej się pocimy, wydalamy więcej płynów, a więc musimy intensywniej uzupełniać niedobory wody i elektrolitów w organizmie. Mając pod ręką butelkę z wodą, będziemy automatycznie po nią sięgać. Warto wyrabiać takie nawyki u dzieci już od najmłodszych lat.

2. Kremy z filtrem. Nawet jeśli nie planujemy opalania się, wychodząc na dwór, jesteśmy w naturalny sposób wystawieni na działanie promieni słonecznych. Niestety oprócz dobroczynnego działania w postaci wytwarzania witaminy D, mogą one przynieść także niebezpieczne poparzenia. Dlatego mama powinna użyć kremu z filtrem factor 10, dla dzieci najlepszy jest factor 50.

3. Okulary przeciwsłoneczne z dobrego sprawdzonego źródła. Już od dawna wiadomo, że tanie okulary nie mają filtrów przeciwsłonecznych. Nawet jeśli sprzedawca na bazarze twierdzi co innego, nie warto mu wierzyć. Lepiej dopłacić nieco za dobrej jakości okulary i mieć pewność, że dobrze dbamy o oczy. Takie okulary można znaleźć na edel-optics.pl

4. Woda w sprayu. Idealna, gdy trzeba się szybko ochłodzić, na przykład na spacerze. Taką zimną mgiełkę można rozpylić zarówno na twarz, jak i ręce. Warto też pamiętać o karku. Dziecko będzie wdzięczne za taką zabawę, a przy okazji odczuje ulgę. Dzieci także źle znoszą upały, choć skarżą się mniej niż dorośli.

5. Nakrycie głowy. Wystawianie głowy na bezpośrednie działanie promieni słonecznych może zakończyć się udarem. Dlatego każda mama powinna pomyśleć latem o czapeczce z daszkiem lub kapeluszu słomkowym. Dzieci dobrze wyglądają w czapeczkach lub chustkach na głowie.

6. Gotówka. Niby oczywista rzecz, a w dobie płatności bezgotówkowych często ciężko znaleźć kilka złotych w portfelu. Tymczasem w budkach z lodami ciężko zapłacić kartą. Lepiej mieć przy sobie te kilkanaście złotych, niż tłumaczyć dzieciom, czemu w taki upał nie mogą zjeść lodów.

7. Zapas mrożonek i gotowych dań w lodówce. Jeśli dziecko skończyło już dwa lata, to całkiem śmiało można mu dać na obiad takiego gotowca. W upalne dni trudno stać przy kuchni i bawić się w gotowanie obiadu z dwóch dań. Zresztą umówmy się – w upały mało kto ma chęć na obfity obiad. Warto też mieć w domu zapas kisielu i budyniu. Równie szybko będą znikały galaretki, szczególnie gdy schłodzimy je w lodówce.

8. Dmuchany basen. Przyda się niezależnie od tego, czy masz ogródek, czy go nie masz. Zawsze można ustawić basen na balkonie, wystarczy pamiętać o osłonięciu od słońca. Sprawdzi się przytwierdzony do barierki balkonu parasol przeciwsłoneczny. Taki basen da dzieciom sporą ulgę od upału, a radosne dzieci to spora ulga dla rodziców.

9. Namiot plażowy. Idealnie sprawdza się na plaży, chroni przed słońcem, daje przyjemny cień, łatwo się rozkłada i jest lekki. Taki namiot przyda się także w domu. Kiedy na dworze jest zbyt gorąco, by wyjść na spacer, zaproponuj dzieciom zabawę w namiocie w domu. Jeśli poproszą, pozwól im w nim spać. Na pewno będą szczęśliwe.

10. Duża ilość cierpliwości. Upały sprawiają, że czujemy się rozdrażnieni i łatwo wyprowadzić nas z równowagi. Dobrze jest pamiętać o tym i w podbramkowych sytuacjach wziąć trzy głębokie oddechy. To, czego na pewno nie warto, to planować zbyt dużo w tym wyczerpującym czasie. Generalne porządki, duże zakupy czy remont mogą trochę poczekać.