Premierowa okładka Vogue Polska z krzywym Pałacem Kultury wzbudza skrajne emocje

W końcu nadeszła ta chwila, na którą długo czekali miłośnicy mody, polska doczekała się w swojej własnej edycji Vogue. Biblia fashion, która za granicą od wielu dekad dyktuje, co jest w modzie, a co jest kiczem, zawitała do polski. Sama, od kiedy skończyłam 13 lat, czekałam w niecierpliwieniu na ten moment, gdy będę mogła własnoręcznie przejrzeć magazyn Vogue Polska. Premierowy numer został wydany 13 lutego, a jej okładka wzbudza skrajne emocje wśród internautów. Zobacz co amatorzy i znawcy modą sądzą o okładce z krzywym Pałacem Kultury.

https://www.instagram.com/p/BfIgKw0njBL/?taken-by=vogue.polska

Okładka pierwszego numeru Vogue przestawia 2 top polskie modelki – Anję Rubik i Małgorzatę Belę pozujące w czarnych stylizacja. W tle prezentuje się krzywo skadrowany Pałac Kultury na zachmurzonym niebie. Okładka niestety nie spotkała się z pozytywnymi opiniami. Wielu internautów uważa, że reprezentuje polską modę, jest tak samo szara, bura i nudna jak styl polaków. „Ta okładka to podsumowanie tego, jak widzą nas ludzie z innych państw — bieda smutek, zacofanie. Żenada” pisze jedna z obserwujących @vogue.polska w komentarzu pod zdjęciem okładki.

„Pałac kultury wśród smogu, dwie wygłodzone modeli w żałobie, pizga śniegiem i wiatrem oraz radziecka GAZ Wołga, a to wszystko uchwycone pierwszym lepszym smartfonem, jaki był pod ręką. Tyle w tym bardzo smutnym temacie.” tak komentuje inny użytkownik, który nie jeden tak interpretuje okładkę ikonicznego magazynu mody.

„Uważam, że jest szkaradna, tania, niechlujna, przekombinowana i koszmarnie skadrowana(…) Nieszczęśliwa jest ta okładka. Żałobna wręcz. Wygląda jak pożegnanie z tytułem, a nie jego radosna premiera.” pisze Tobiasz Kujawa z Freestyle Voguing

Niektórzy internauci śmieją się z samej estetyki zdjęcia, „Pałac Kultury czy krzywa wieża w Pizie?”, nie trzeba było długo czekać, zanim pojawiły się pierwsze memy parodiujące nieudaną okładkę.

Są oczywiście też ci, którzy bronią zdjęcie, „Mnie się podoba. Nieoczywista, lekko melancholijna, a że z kontrowersyjnym Pałacem? Nie jestem za promowaniem stalinizmu w architekturze, ale na tym zdjęciu akceptuje jako wyraz, ach, niech będzie, naszej polskiej historii. Jest klimat!”. Są też tacy, którzy absolutnie nie widzą nic negatywnego w tym zdjęciu i zachwycają się sławnymi modelkami i zdjęciem w wykonaniu Jurgen’a Teller’a.

A co sądzi o negatywnych opiniach sama stylistka Vogue’a? „Psy szczekają, karwana idzie dalej” tak określa Karla Gruszecka tych, którym nie podobaj się okładka.

Muszę niestety przyznać rację krytykującym. Okładka tak kultowego magazynu, jak Vogue powinna być na zupełnie innym poziomie. Czy naprawdę polska nie ma nic innego do zaoferowania niż radziecka architektura i czarne ubrania? Nie wspominam już o bardzo nieestetycznym wyglądzie i niefortunnym kadrowaniu, bo możliwe, że taka była interpretacja fotografa po tym, jak miał okazję poznać polską scenę mody. Nijakie zdjęcie w burych kolorach nawet nie wyróżni się na półce spośród innych magazynów dla kobiet, a przecież to właśnie Voguiem mamy się kierować przy kreacji naszego stylu. Czy magazyn, który w tak bezgustny sposób przedstawia się podczas swojej premiery, może nam coś nowego zaoferować? Takie pytanie nasuwa mi się, gdy patrzę na okładkę. Miejmy nadzieję, że jestem w błędzie i kontent magazynu będzie przeciwieństwem tej szarej rzeczywistości. A co Wy sądzicie o okładce?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ