Elisabeth Revol napisała poruszający list do Tomasza Mackiewicza

Elisabeth Revol na konferencji: Można było uratować Tomka. Kto zawinił?

Elisabeth Revol odpowiadała na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej w  Chamonix. Na spotkaniu był również obecny Ludovic Giambiasi, który najczęściej wspina się z Francuzką. Kilka dni temu himalaistka udzieliła wywiadu dla AFP, w którym opowiedziała o wydarzeniach na Nanga Parbat. Czy teraz zdradziła coś więcej? Revol jest zdania, że można było uratować Tomasza Mackiewicza… Kto zawiódł?

Elisabeth Revol na konferencji: Można było uratować Tomka. Kto zawinił?

Elisabeth Revol w wywiadzie dla AFP mówiła, że poproszono ją, by zeszła niżej, żeby ratownicy mogli ją sprowadzić na dół. Wtedy himalaistka zdecydowała, że będzie samotnie schodzić ze szczytu. Jednak podkreślała, że to nie była to tylko jej decyzja.

– Powiedziano mi: „jeśli zejdziesz do 6000 m, będzie można zgarnąć ciebie, a Tomka z wysokości 7200 m przy użyciu śmigłowca”. Tak to było. To nie była moja decyzja” – wyznała.

Himalaistka wierzyła, że uda się uratować Tomka. Uważa, że gdyby akcję ratunkową przeprowadzono wcześniej, to byłyby duże szanse na ratunek.

„Mam w sobie wiele gniewu. Moim zdaniem można było uratować Tomka. Jeżeli akcja ratownicza byłaby przeprowadzona błyskawicznie. Tak się nie stało”- mówiła Revol.

Okłamali nas

Ludovic Giambiasi uważa, że Pakistańczycy okłamali wszystkich. Na początku chcieli 15 tysięcy dolarów, potem 20 tysięcy, a na końcu 40 tysięcy. Gdy zebrano 50 tysięcy dolarów, to powiedzieli, że osiągnięcie tak dużej wysokości (7000 m n.p.m.) nie jest możliwe.

„Początkowo prosili o 15 tysięcy dolarów, ale z biegiem czasu ta liczba wzrosła do 20 tysięcy, a następnie do 40 tysięcy. Po zorganizowaniu internetowej zbiórki udało się uzyskać 50 tysięcy dolarów w ciągu pięciu godzin. Na próżno Zarządca wojskowych helikopterów wymagał, by pieniądze zostały zdeponowane w biurze. Ambasada Polski zebrała takie fundusze. Stawką było ludzkie życie, a oni okłamali nas. Pakistańczycy powiedzieli, że samoloty osiągną taką wysokość, ale później dowiedzieli się, że nie jest to możliwe” – mówił Ludovic Giambiasi. 

Przypominamy, że Revol została uratowana na wysokości 6000 metrów przez Adama Bieleckiego i Denisa Urubko w sobotni wieczór. Francuzka była w złym stanie.  Doznała poważnych odmrożeń (trzeciego i czwartego stopnia) rąk i stóp. 

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: www.facebook.com/Elisabeth Revol

ZOSTAW ODPOWIEDŹ