Ania Lewandowska rozprawia się ze stereotypami! Trenerka zamieściła ważny artykuł na swoim blogu. Gwiazda doskonale wie, że stereotypowe myślenie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Żona Roberta Lewandowskiego zaczyna odważnie. O co pyta?

Ania Lewandowska odważnie o stereotypach: Kogo widzisz na zdjęciu?

Ania Lewandowska pokazała swoją fotkę. Pyta się fanów, kogo widzą na zdjęciu. Jest przygotowana na wiele różnych, niekoniecznie miłych, określeń.

https://www.instagram.com/p/Bc49afUF91R/?hl=pl&taken-by=annalewandowskahpba

„Kogo widzisz na zdjęciu?

Wiem, że teraz pojawi się wiele określeń w komentarzach… jestem na nie gotowa, więc śmiało bądźcie ze mną szczerzy 

Chociaż może nie, spróbuję odgadnąć:

• „żona swojego męża” – najczęściej prawda :))?
• WAGS  – czyli żona piłkarza
• sportsmenka
• trenerka
• motywatorka
• coach
• po prostu Ania – uśmiechnięta, waleczna, umięśniona…czasem za dużo mówiąca 
• pewna siebie kobieta
• celebrytka

A może macie jeszcze inne pomysły?
Łagodniej, ostrzej? Wiem, że macie ich mnóstwo… mam jednak nadzieję, że nie oceniacie książki po okładce, a osobę ze zdjęcia przez pryzmat stereotypów – mam tu na myśli każda osobę” – pisze na blogu Ania Lewandowska.

Trenerka prosi internautów, aby nie oceniali „książki po okładce”. Zwraca uwagę, że stereotypy są krzywdzące i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. A czym tak naprawdę są stereotypy?

„To myślenie „na skróty”, pójście na łatwiznę, budowanie uprzedzeń i błędnych wzorów, powielanie kliszy i szablonu, które mogą znacznie odbiegać od prawdy. Tworzymy stereotypy, kiedy nie mamy chęci, odwagi lub możliwości poznania drugiej osoby lub grupy. To tylko utrwala uproszczone wyobrażenie, często złośliwe i krzywdzące.

Odnosimy się do stereotypu, kiedy czujemy przed czymś strach, niechęć lub jest dla to nas zbyt odległe, by dobrze to poznać. Stereotyp ma funkcję ochronną, broni nas przed lękiem przed tym, co inne i zagadkowe. Dokonujemy podziału na „swój” i „obcy”. Budujemy niewidzialny mur między nami, a ludźmi, którzy się od nas różnią… Może tylko pozornie? Czy naprawdę tyle nas dzieli od innych? Sami stawiamy sobie granice, a powielając stereotypy ograniczamy na własne życzenie swoje możliwości poznawcze. Kiedy jesteśmy negatywnie nastawieni do danej osoby, nie chcemy się do niej zbliżyć, wolimy ocenić z bezpiecznej odległości…

„Często zdarza się tak, że nie znamy danej osoby, grupy, sytuacji, historii, kontekstu, a jedynie opinia, doświadczenie i emocje innych ludzi wpływają na nasze zdanie. W ten sposób powstaje stereotyp. Zdecydowana większość stereotypów ma charakter pejoratywny i krzywdzący. To nieuniknione mechanizmy myślowe i trudno im niestety nie ulec…” – przekonuje Anna Lewandowska.

Gwiazda apeluje o większą tolerancję i zrozumienie dla innych. Zwraca uwagę, że łatwo jest szufladkować ludzi oraz powielać opinie innych. Powtarzanie obraźliwych komentarzy sprawia, że nakręcamy niechęć swoją i innych, a w konsekwencji budujemy mur nieżyczliwości.

„(…) Miejmy dla siebie więcej zrozumienia i tolerancji, nie oceniajmy książki po okładce, trzeba ją najpierw przeczytać” – pisze trenerka na swoim blogu.

Święte słowa!

—————————————————————————————————–

Źródło zdjęć: commons.wikimedia.org