Warsaw Tattoo Convention – o bólu szybko się zapomina
Odbywający się na stadionie Legii, 4th Warsaw Tattoo Convention, zgromadził tłumy ludzi. Tych mających już tatuaże i tych, którzy dopiero zdecydowali się na swój pierwszy artystyczny projekt.
Można je określić malowidłami na ciele. Różne wzory, symbole i historie wydziarane na skórze. Dawniej towarzyszyły obrzędom rytualnym, dziś dorównują sztuce. Tatuaże – mogą być małe, mogą być duże. Kolorowe lub w odcieniach szarości. Najróżniejsze motywy można było zobaczyć podczas 4th Warsaw Tattoo Convention.
– Na początku nie spodziewasz się tego, gdy to pierwszy tatuaż. Warto jest pogadać o tym i wytłumaczyć, jakie to może być uczucie. Czasami zdarza się, że przychodzi klient i chce pierwszy tatuaż na żebrach i mi mówi, że jest super odporny na ból i w ogóle się niczego nie boi. Próbuję wtedy przekonać, że to tak nie idzie, że nie wie, jakie to jest uczucie. Parę razy zdarzyło się, że klient wyszedł po godzinie, bo nie wytrzymał bólu – mówił manager jednego ze stoisk na Warsaw Tattoo Convention.
Swoje prace podczas wydarzenia zaprezentowało ponad 400 artystów. Były to stoiska nie tylko polskich tatuażystów, ale również zagranicznych. Pojawiły się studia miedzy innymi z Berlina czy Edynburga. Najróżniejsi tatuatorzy, tysiące zaproponowanych form – każda inna.
Szkic można wybrać z portfolio lub przynieść własny. Każdy z artystów miał swój styl. Jedni tworzyli tylko w odcieniach szarości a inni w kolorze. Robione na miejscu tatuaże można było zgłosić do konkursu, który odbywał się w trakcie trwania wydarzenia. Prace rozpatrywane były w kategoriach: tatuaż duży kolorowy, tatuaż mały, tatuaż duży szary oraz tatuaż autorski.
Oprócz stoisk z tatuażami, były również inne atrakcje. Możliwość kupna koszulek, kubków i sprzętu do robienia tatuaży. Na zewnątrz znalazła się strefa food trucków oraz specjalna ściana, na której można było stworzyć graffiti. Dodatkową rozrywką wewnątrz, była możliwość wykonania kreatywnych zdjęć na stoisku „Foto z Budki”.
Warsaw Tattoo Convention to miejsce, w którym można poznać dużo ciekawych ludzi. Nawiązać kontakty i porozmawiać z różnymi osobami. Są to targi nie tylko dla ludzi interesujących się tatuażem, ale również dla wystawców, którzy mogą się od siebie nawzajem czegoś nauczyć. To wydarzenie, którego pamiątka zostaje na ciele na całe życie.
Odbywający się 8 i 9 października Warsaw Tatoo Convention, to już czwarta edycja tego wydarzenia w stolicy. Mające na celu wypromowanie twórców i ich prac, zgromadzenie cieszyło się bardzo dobrą frekwencją. Mimo tego, że tatuaż jest czymś niezwykle indywidualnym to często zobaczyć go może praktycznie każdy. Jednak nie wszyscy będą wiedzieć, jaka jest jego historia. Może to wyraz naszej oryginalności i pomysłowości, a może pamiątka po jakimś przeżyciu?
Jeżeli zastanawiasz się czy zrobić sobie tatuaż, to świetne miejsce, w którym dowiesz się o nim wszystkiego. Znalezienie odpowiedniego studia i człowieka, który ozdobi twoje ciało, to już połowa sukcesu. A Warsaw Tattoo Convention daje ci taką możliwość. Nie jest to jednak miejsce dla osób o słabych nerwach. Mimo tego, że nikt nie krzyczy tam z bólu, czas od czasu zdarzają się płynące strumienie krwi.
{youtube}_QPWuUEuk_w|600|450|0{/youtube}
fot. Instagram @warsawtattooconvention
______________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.