11 prostytutek oraz ich klienci zostali zmuszeni do przejścia nago po centrum Petersburga. Czyżby Rosjanie zainspirowali się słynną sceną 'Marszu hańby’ w wykonaniu Cersei Lannister w 'Grze o tron’? Nagi marsz ulicami miasta odbył się po nalocie na nielegalny burdel w zabytkowytkowej części miasta – Wyspie Wasilewskiej. Aresztowane zostały wszystkie pracujące tam dziewczyny oraz większość ich klientów. Trzem mężczyznom udało się uciec przez tylne drzwi burdelu. Marsz odbył się wieczorem, kiedy na ulicach było jeszcze sporo przechodniów. Ktoś nagrał zdarzenie i opublikował je w Internecie, gdzie stało się prawdziwym hitem.

Zanim ostatecznie nadzy ludzie zostali zabrani radiowozami na komisariat, musieli przejść przez pięć przecznic. Część kobiet miała poprzyczepiane do placów kartki z upokarzającymi napisami.

Naoczny świadek wydarzenia mówił, że policja wtargnęła do budynku, a chwilę później funkcjonariusze opuścili lokal wraz z płaczącymi, nagimi kobietami.

Zagraniczne media donoszą, że cynk dotyczący prostytucji dał funkcjonariuszom były kickboxer i zawodnik MMA, nacjonalista Viacheslav Datsi, który 'wypowiedział wojnę prostytucji’ i regularnie angażuje się w działania policji.

Według niektórych świadków to właśnie Datsi wraz z kolegami zapukał do drzwi burdelu i zmusił dziewczyny do rozebrania się i wyjścia na ulicę. Potem podobno próbował wtargnąć również do innego lokalu, ale został zatrzymany przez ochroniarz.

{youtube}2v6KxErzmEI|600|450|0{/youtube}