Victoria’s Secret i Pierwsza transpłciowa modelka
Czy firma zmienia strategię?
Szef marketingowy Victoria’s Secret, zaliczając serię niefortunnych wypowiedzi, zmienił kierunek. Wszystko odnośnie angażowania osób transpłciowych, bądź modelek plus size, w popularnych pokazach bielizny. Czy jest to początek bardziej inkluzywnej strategii?
Każdy kojarzy Victoria’s Secret. To przede wszystkim kultowe pokazy bielizny. Za każdym razem mocno wyczekiwane. Przez wielu uwielbiane, przez kolejnych znienawidzone. Jedni zachwycają się najpiękniejszymi kobietami świata, w drogiej biżuterii, czy fantazyjnych dodatkach, jak skrzydła. Inni natomiast wytykają promowanie nierealistycznego i wyidealizowanego wizerunku piękna, a co za tym idzie pogłębianie kompleksów kobiet. W roku 2018 na wybiegu Victoria’s Secret mogliśmy zobaczyć Winnie Harlow – chorująca na bielactwo. Natomiast kilka miesięcy temu Ed Razek – dyrektor marketingu jednoznacznie wypowiadał się na temat stosunku do zatrudniania osób transpłciowych czy tych, które maja większy rozmiar niż ten preferowany – 34. Twierdził wtedy, że ludzi nie interesuję oglądanie pokazów bielizny w wykonaniu modelek plus size. Możliwość udziału osób transpłciowych w pokazach komentował dosyć jednoznacznie:
„Nie, nie wydaje mi się, że powinniśmy. Pokaz jest fantazją”, powiedział wtedy. Jednak jak widać, podejście to powoli ulega zmianie. Do grupki aniołów Victoria’s Secret, dołączyła właśnie transpłciowa modelka -Valentina Sampaio. Jest Brazylijka, która już w roku 2017, jako pierwsza modelka transpłciowa wystąpiła na łamach francuskiego Vogue’a. Ma ona szansę na zmianę konserwatywnego wizerunku bieliźniarskiej marki. Czy Victoria’s Secret zdecyduje się także na zatrudnienie modelek plus size? Hmmm… wszystko możliwe!