Ten, kto myślał, że telewizja upadła w momencie, w którym uczestnicy reality show zaczęli jeść robaki, może się zdziwić. W najbliższy wtorek na antenie TLC rusza program „Undressed: randka w łóżku”. Na oczach widzów uczestnicy będą mieli 30 minut, by się poznać, rozebrać i… uprawiać seks. 

W poprzedzonym serią badań programie nie zobaczymy nudnych randek i powolnego poznawania partnera, lecz zupełnie nowy sposób rozpoczęcia związku.

Dwoje, wybranych przez prowadzących nieznajomych, spotka się w pokoju, w którym znajduje się wielki telewizor i jeszcze większe łóżka. Na poznanie, w którym pomagają im instrukcje od prowadzących, mają jedynie 30 minut. Po tym czasie muszą się rozebrać i zdecydować, czy będą uprawiać seks.

– Badania naukowe dowiodły, iż dwoje samotnych ludzi, którzy znajdą się w bieliźnie w intymnej sytuacji, mogą poczuć do siebie miłość w mniej niż godzinę – czytamy na stronie kanału TLC – W naszym programie przekładamy teorię na praktykę. Dwoje zupełnie obcych sobie ludzi spotyka się po raz pierwszy w zaciemnionej sypialni, gdzie zaczyna się magia pierwszej rozmowy, gra zmysłów i ogromne emocje.

Pary odkrywają przed sobą największe wady, zalety, pasje i nastawienie do życia. Po wyjściu ze studia będą pewni, czy chcą kontynuować znajomość poza programem.

Przypominamy, że we wrześniu na antenie TVN pojawi się program, który w równie kontrowersyjny sposób chce łączyć polskich syngli. W „Ślubie od pierwszego wejrzenia” uczestnicy będą poznawać się w urzędzie cywilnym, gdzie po 5 minutach będą musieli zdecydować, czy chcą się pobrać.

Zamierzacie oglądać?

__________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.