Ujarzmij swoje biurko!
Łyk kawy, kęs bajaderki, ostatni rzut okiem na kalendarz i jesteś gotowa do pracy. Czy na pewno? Włączyłabyś komputer, ale akurat przykleił się do niego kubeczek po jogurcie. Przejrzałabyś dokumenty z ostatniego tygodnia, ale musiałabyś przekopać się najpierw przez stertę bliżej nieokreślonych świstków, które oblepiły je jak muchy. To może najpierw zadzwonisz do managera? Tylko gdzie się podział twój telefon?
Wbrew temu, co możesz sądzić, każdy bałagan na biurku daje się poskromić. Pierwszym krokiem do sukcesu jest uświadomienie sobie, że bałagan nie tworzy się sam, nie wiadomo jak i gdzie, ale to ty jesteś odpowiedzialna za jego powstanie. No dobrze, ale czy to coś złego? Czy brudny kubek na biurku to naprawdę taki wielki dramat? Krokiem drugim powinno być zdanie sobie sprawy, jak i czy w ogóle bałagan w najbliższym otoczeniu wpływa na twoją pracę.
Zawziętych bałaganiarzy uspokoję. Nie na każdego zaśmiecone biurko wpływa równie negatywnie. To, czy porozrzucane przedmioty będą cię rozpraszać, jest w znacznej mierze zależne od charakteru wykonywanej przez ciebie pracy. Jeśli podczas wykonywania swoich obowiązków częściej korzystasz z lewej półkuli mózgu, odpowiedzialnej za logiczne myślenie, niż prawej, związanej z wyobraźnią, bałagan z dużym prawdopodobieństwem będzie utrudniał ci pracę. Z kolei z badań psychologów wynika, że chaos w otoczeniu sprzyja kreatywności i poszukiwaniu niestandardowych rozwiązań, ponieważ ułatwia łączenie w nowe konfiguracje przedmiotów, które do tej pory kategoryzowaliśmy jako zupełnie ze sobą niezwiązane. Pamiętaj jednak, że chaos niekoniecznie musi oznaczać nadgryzione jabłka na książkach i biurko zalepione rozlanym sokiem – jeśli zależy ci na stymulowaniu wyobraźni, postaw raczej na wielobarwność, nietypowe kształty przedmiotów codziennego użytku, drobiazgi wywołujące niejednoznaczne skojarzenia itd. A jeśli bałagan i związany z nim nadmiar bodźców wzrokowych rzeczywiście utrudnia ci życie, nie rozpaczaj, tylko w miejscu pracy postaraj trzymać się kilku zasad.
Przede wszystkim, sprzątając, zdejmij z biurka wszystko, co się na nim znajduje. Z powrotem wróci tam tylko to, co uznasz za absolutnie niezbędne do pracy.
Zebrawszy wszystkie rzeczy, które muszą się znaleźć w twoim najbliższym otoczeniu, podziel je na te, których potrzebujesz często i te, po które sięgasz rzadziej. Przedmioty z pierwszej kategorii, do której zaliczać się mogą na przykład długopisy, pieczątki, małe karteczki, notatnik czy nawet ważne dokumenty, umieść w najwyższej szufladzie biurka. Dzięki temu będziesz mieć je zawsze pod ręką. Dla pozostałych znajdź odleglejsze miejsca.
Nie trzymaj na biurku zbyt wielu urządzeń elektronicznych na raz. Poplątane kable, słuchawki, laptop, telefon, tablet, mogą skutecznie rozpraszać twoją uwagę. Niech będzie na nim miejsce tylko dla tego urządzenia, z którego korzystasz w czasie pracy. Jeśli mimo to sporo kabli wciąż zalega w twoim najbliższym otoczeniu, zainwestuj w pudełko, które je osłoni przed twoim wzrokiem i zorganizuje.
Co zrobić z fiszkami i karteczkami, na których zapisujesz ważne notatki? Jeśli nie masz ochoty przerzucić się na kalendarz, dobrze jest sprawić sobie tablicę korkową, która pozwoli je uporządkować i usuwać w miarę ich dezaktualizacji. Żeby łatwiej było ci dotrzeć do notatek, których akurat potrzebujesz, kategoryzuj je za pomocą markerów lub kolorowych karteczek.
Myślisz, że ta rzecz jeszcze ci się kiedyś przyda? Cóż, prawdopodobnie już nigdy do niej nie wrócisz, więc wyrzuć ją od razu albo już teraz znajdź dla niej właściwe zastosowanie!
Nie zapomnij o uporządkowaniu pulpitu swojego komputera z zalegających na nim od miesięcy plików. Poświęć pół godziny na stworzenie folderów, których przeznaczenie będzie dla ciebie tak przejrzyste, że bez zastanowienia będziesz na bieżąco umieszczać w nich odpowiednie pliki.
Jeśli mimo zastosowania powyższych zasad wciąż masz trudności z zapanowaniem nad otaczającymi cię przedmiotami, pomyśl o gadżetach, które ci to ułatwią. Nie trzymaj drobnych przedmiotów luźno na biurku, ale umieść je w pudełkach. Ciekawą propozycją jest chociażby stacja do ładowania urządzeń elektronicznych firmy Kikkerland, wyglądająca jak doniczka z trawą. Ostatnio furorę robią również podkładki do bezprzewodowego ładowania telefonów, które na swoich meblach umieściła firma Ikea. Nie zapomnij o krytym koszu na śmieci oraz klipsach lub spiralach na kable, których na rynku jest naprawdę mnóstwo. Zaopatrz się też w duży notatnik! Możesz wybrać taki, który stanie się jednocześnie podkładką na biurko. Dobrym rozwiązaniem jest rozkładana na całej powierzchni biurka tablica lub folia, po której możesz pisać przeznaczonymi do tego markerami. Powodzenia!