Test ciążowy sprzedam. Po co kupują?
Pozytywny test ciążowy sprzedam – ta formułka na portalach ogłoszeniowych pojawia się nader często. Sprawdziliśmy, kto i dlaczego kupuje takie przedmioty.
Pozytywny test ciążowy dla jednych to olbrzymia radość, jeszcze inne osoby załamują się gdy widzą wynik. W internecie można bez trudu nabyć próbnik z wynikiem dodatnim. Przykładowe ogłoszenie brzmi: „Sprzedam test ciążowy pozytywny. Zrobię go rano przed wysłaniem paczki. Gwarantuje dyskrecję. Proszę pisać na adres email (…)”. Cena? Tanio – zaledwie 30 złotych.
Wysłaliśmy więc maile do osób sprzedających. Pisząc od razu, że pytania pochodzą od dziennikarza. Odpowiedziały dwie kobiety, jedna dokładnie opisała proceder.
– Zazwyczaj jest tak, że dostaję maila i umawiam się, że następnego ranka wyślę gotową próbkę. Płatność 30 złotych i jeżeli wysyłka to 8 zł na kopertę i wysłanie. Nie pytam się o motywację, ale same mi dziewczyny piszą. Najczęściej jest to chęć sprawdzenia partnera, czy jest dojrzały – odpisuje na maila „ksyless”. – Zdarzyło się też, że dziewczyna chciała zdjęcia USG i badania kupić, ale powiedziałam, ze w takie coś się nie bawię. Ona tłumaczyła, że to by pokazać babci, która chce ją wyrzucić z domu. Nie chciałam jednak udostępniać jej moich prywatnych dokumentów.
W internecie można znaleźć jednak oferty zdjęć USG. Jedna ze sprzedających odpisała krótko: „sprzedaję, ponieważ są chętni by kupić.”
Czy więc wszystko jest na sprzedaż? A może po prostu kobiety boją się zakładać rodziny i dlatego chcą być w ciąży „na próbę”. Najważniejsze jednak aby o swoich obawach rozmawiać a nie szantażować…
__________________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszegosklepu internetowego.