Takiej restauracji w Polsce jeszcze nie było

 DSC1032

Na warszawskim Ursynowie powstała restauracja Co To To Je. Co tam w takim razie zjemy? Szarańczę, jedwabnika lub świerszcza.

Nie, to nie jest żart. W stolicy powstała pierwsza w Polsce restauracja, która serwuje dania z kuchni, którą trudno określić jednoznacznie jako azjatycką. Raczej możemy nazwać ją międzynarodową. A może kuchnia a’ la dżungla lub „tylko dla odważnych” byłaby idealnym określeniem?

Pomysł na… robaka w cieście własnym

Wiadomo, że z głodem jeszcze nikt nie wygrał, więc może wyjątkowo zamiast pizzy lub fileta z kurczaka skusimy się na robaka? Ich wybór jest ogromny. Właściciel Co To To Je posiada dostęp do ponad 360 metrów sześciennych pojemników z insektami, które hodowane są do celów spożywczych. DSC1185

I tak w menu restauracji możemy znaleźć: kaczkę w sosie ze świerszczy i malin, szaszłyki z larw jedwabnika czy owady w czekoladzie lub serniku. Oryginalność i wrażenia smakowe zapewnione. Jednak czy można najeść się czymś tak małym? W wersji z normalnym mięsem tak, ale rosły mężczyzna nie poczuje, że zaspokoił swój głód po paru szarańczach w tempurze. Faktem jest, że robaki są ….zdrowe. Tak, zawierają dużo białka i prawie w ogóle nie mają tłuszczu. Tak więc wydają się idealną propozycją dla osób przebywających na diecie, które nie boją się wyzwań.

Restauracja mieści się przy ulicy Nugat 7. Lokal posiada tylko cztery stoliki, więc przed wybraniem się na tą kulinarną przygodę warto wcześniej zarezerwować miejsce. Ceny wahają się w przedziale od szesnastu do sześćdziesięciu pięciu złotych. Czy warto się tam wybrać? Jeżeli lubimy nowe smaki i nie boimy się, że nasze danie nagle gdzieś sobie pójdzie, to z pewnością tak.

 

Aneta Górska, fot. www.cototoje.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ