Tajlandia: palenie w domu według nowego prawa stało się przemocą domową
Od wtorku w Tajlandii obowiązuje nowe prawo dotyczące palenia papierosów. Nowe prawo ma zmniejszyć liczbę zgonów spowodowanych biernym paleniem.
Tajlandzcy politycy zwracają uwagę, że palenie papierosów w obecności domowników jest groźne dla ich zdrowia. Statystyki pokazują, że niemal 33 proc. palaczy praktykuje swój nałóg w domu, ok. 74 proc. robi to codziennie.
Efekt? – W ubiegłym roku z powodu chorób wywołanych nikotyną zmarło ponad 54,5 tys. ludzi. Bierne palenie zabiło 8 278 osób – podkreśla Ronnachai Khongsakon, szef Centrum Badań nad Tytoniem.
Nowe prawo dotyczące palenia papierosów
Od wtorku w Tajlandii obowiązuje nowe prawo dotyczące palenia papierosów. To część ustawy o ochronie rodziny, zapowiadanej od początku roku. Celem nowych regulacji jest walka z nałogiem mieszkańców kraju i ochrona zdrowia, szczególnie dzieci.
Nowe przepisy mają przede wszystkim ograniczyć problem palenia w domu. Rząd uznał, że bierne palenie jest tak szkodliwe, że nie można narażać na nie domowników. Zostało więc zrównane z przemocą domową, a konkretnie uznane za „formę napaści za pośrednictwem dymu”.
Choć palenie w domu nie jest formalnie zakazane, nowa ustawa umożliwia domownikom składanie skarg w lokalnych ośrodkach ochrony rodziny. Te mają być następnie przekazywane do sądu karnego lub sądu rodzinnego.
Sąd w odpowiedzi na skargę może zastosować różne środki, m.in. wydać zakaz palenia w domu lub nawet skierować palacza do ośrodka odwykowego.
Co roku na świecie z powodu palenia umiera około 7 milionów osób, z czego milion to bierni palacze.
Zobacz również:
Źródło: Donald.pl / Fot. kadr z wideo