Szacunek oddany Tedzikowi – Paluch twierdzi, że wszyscy są jak on!
Jak to zawsze w rapie – znowu kontrowersje. Tym razem wszystko za sprawą nowego wpisu na Insta jednego z najpopularniejszych raperów – Palucha. O co chodzi i co do tego wszystkiego ma Tede?
Mała prowokacja w sieci, na profilu Palucha wzbudziła dyskusję, wśród fanów rapu. Wiele się dzieję pod postem Palucha, który przedstawia „rozmowę” starej poczciwej, oldschoolowej Noki (sama kiedyś taką miałam), z nowym wypasionym smartfonem. Ten pierwszy zarzuca drugiemu, że nie jest on prawdziwy, skoro ma kolorowy wyświetlacz (coś czego on sam – pierwowzór, nie posiadał). Dyskusja rzecz jasna, nie tyczy się telefonów. Raper przekłada tą sytuacje na… oczywiście rap! Paluch swój post skomentował w następujący sposób: „Dużo prawdy w tym memiku, ale to nie chodzi o wygląd…albo ktoś jest dobry i gada do rzeczy, albo jest kasztanem. Osobiście znam więcej łysych kasztanów… #wysłaneziphonea„.
Pod postem narodziła się dyskusja na temat… Tedego! Jeden z komentujących zauważył pewną zależność: „Parę lat wstecz wszyscy cisnęli np. z Tedego, że poszedł do TV, że zagrał w serialu, że używa autotune’a… rok 2018 pokazał Ryśka w TV, Vienia w TV, Wojtek (Sokół – przyp. red.) reklamuje browar, Pezet to samo i nikt nie ma bólu dupska. Większość raperów używa teraz autotune’a. W Stanach ciągle raperzy latają po telewizjach, bo na tym jest sos, a prócz tego, że robią konkret muzę, to jeszcze zarabiają na swoim wizerunku”. Na co Paluch skwitował: „Wszyscy poszli w ślady Tedego… To dopiero psikus, po czasie wychodzi na to, że on był o wiele lat przed nimi. Smutna rzeczywistość, że ci, którzy go za to cisnęli, sami robią to samo lub gorzej. Ja uważam, że niektóre akcje reklamowe czy telewizyjne są spoko, a niektóre ch***e na max. O autotunie nawet się nie wypowiadam, bo słucham numerów z tym czymś od jakichś 10 lat albo dłużej”. I co tu dużo mówić. Paluch, jak i komentujący mają ewidentną rację. Tedzik już wiele lat temu wyszedł przed szereg i zrobił coś w muzyce, i w showbussinesie po prostu, na co mógł sobie pozwolić. Co przyniosło mu zyski. I coś do czego inni dojrzeli lub odkryli dopiero teraz… Sława rządzi się swoimi prawami, wiadomo, że osoby popularne mają dużo większe możliwości na zrobienie pieniędzy, czy na stanie się jeszcze bardziej popularnym niż randomowy no name. Dlaczego mieliby z tego nie skorzystać? Wszystko zależy tylko i wyłącznie od tego jak tą sławę się spożytkuje. Tede zrobił co chciał, inni go skrytykowali, więc czy przez tych innych nie przemawia teraz hipokryzja. I czy czasem nie powinni pokusić się o jakieś, nie wiem… przepraszam?