Sylwester w domu? Podpowiadamy, co oglądać

Sylwester w domu? Podpowiadamy, co oglądać

Nie każdy ma ochotę na huczną imprezę. Niektórzy zdecydowanie wolą spędzić ten wieczór ze swoją drugą połówką czy przyjaciółmi niekoniecznie w towarzystwie suto zastawionego stołu i lejącego się litrami alkoholu. Jeśli i Wy macie takie właśnie plany na Sylwestra w tym roku, przedstawiamy kilka filmowych propozycji, które umilą Wam ten wieczór.

Sylwester w domu? Podpowiadamy, co oglądać
Fot. Pixabay

Sylwester w domu? Podpowiadamy, co oglądać

Nie będziemy Wam polecać „Sylwestra z Jedynką, Dwójką, Polsatem czy TVN” ani w ogóle niczego, co będzie w tym czasie emitowane w telewizji. Umówmy się – żadna to rozrywka, kiedy bloki reklamowe puszczane są podwójnie i przeplatane autoreklamami żenujących programów paradokumentalnych. 

Skupimy się na tym, co można oglądać na Netflixie i HBO Go. Nawet jeśli nie macie wykupionego dostępu do któregoś z tych serwisów, to możecie na wieczór sylwestrowy go założyć i skorzystać z darmowego okresu dostępu do usługi.

Znajdziecie tu filmy stare i nowe. Takie, które być może już widzieliście, ale o nich zapomnieliście i takie, o których nawet nie słyszeliście. Jest w czym wybierać – są tu komedie romantyczne, thrillery, melodramaty i sensacja. Na pewno znajdziecie tu tytuły, które skutecznie umilą Wam oczekiwanie na Nowy Rok.

O północy w Paryżu

Uroczy, ciepły i inteligentny film Woody’ego Allena z Owenem Wilsonem, Rachel McAdams i Marion Cotillard w rolach głównych. W pozostałych rolach można zobaczyć między innymi Adriana Brody’ego, Kathy Bates czy Carlę Bruni.

Gil i Inez są w podróży w Paryżu wraz z bogatymi i snobistycznymi rodzicami Inez. Para niedawno się zaręczyła i powoli zaczyna planować ślub. Niestety okazuje się, że więcej ich dzieli niż łączy, a cały wyjazd spędzają osobno. Inez w towarzystwie pseudointelektualisty Paula, a Gil… na podróżach w czasie do lat dwudziestych XX wieku, gdzie spotyka takie artystyczne znakomitości jak Salvador Dali, Ernest Hemingway czy F. Scotta Fitzgeralda z żoną, Zeldą. Najważniejszą jednak osobą, którą spotyka, jest Adriana…

Przyjemny i dający do myślenia. Typowo „Allenowy” film, gdzie humor przeplata się z krytyką rzeczywistości.

Możecie go zobaczyć na Netflixie.

Irlandczyk

Najnowszy film Martina Scorsese, w którym znów na planie spotykają się Robert De Niro, Al Pacino i Joe Pesci. Fabuła opowiada o emerytowanym płatnym zabójcy, Franku Sheeranie, który dzieli się swoimi wspomnieniami z czasów, gdy był lojalnym współpracownikiem szefa mafii, Russella Bufalino i związkowca, Jimmiego Hoffy.

Film oparty jest na prawdziwej historii opisanej przez Charlesa Brandta w książce „Słyszałem, że malujesz domy”.

Jak na kino Martina Scorsesego, akcja filmu toczy się dość wolno, a całość trwa trzy i pół godziny, ale to prawdopodobnie ostatnia okazja, żeby zobaczyć w jednym filmie najlepszych „mafijnych” aktorów naszych czasów. 

Do zobaczenia na platformie Netflix.

Crazy stupid love

Polski tytuł brzmi „Kocha, lubi, szanuje”. 

Calowi, dojrzałemu facetowi, wydaje się, że jest szczęśliwym mężem. Iluzję tę burzy zapowiedź jego żony żądającej rozwodu. Mężczyzna po raz pierwszy od wielu lat stoi przed problemem… ponownego umawiania się na randki. 

Jacob zaś jest młodym chłopakiem, który lata temu postanowił, że jego relacje damsko-męskie będą się opierać wyłącznie na seksie. Jest przystojny i zadbany, więc nie ma z tym większego problemu. Przekonał sam siebie, że miłość nie istnieje.

Mamy tu też trzynastoletniego Robbiego, który jest przekonany, że miłość, którą właśnie przeżywa, to miłość jego życia.

I… czego można się spodziewać, każdemu z nich przyjdzie zweryfikować swoje poglądy, zmienić nastawienie lub nauczyć się czegoś nowego.

Nieco baśniowa opowieść o tym, że każdemu pisana jest miłość, tylko trzeba ją odnaleźć.

W rolach głównych Ryan Gosling, Steve Carrell, Emma Stone i Julianne Moore.

Dostępny w serwisie Netflix.

Django

Western ze stajni Quentina Tarantino. Można się więc spodziewać mocnego, krwawego, ale i zabawnego kina.

Łowca głów wyzwala czarnoskórego niewolnika, Django, który przyłącza się do niego i razem poszukują „wyjętych spod prawa”. Jednocześnie próbują odnaleźć żonę Django. Ślady prowadzą prosto do właściciela plantacji niewolników… i tu dopiero się zaczyna.

Nie będziemy zdradzać za dużo, bo w przypadku filmów Tarantino każde słowo to spoiler. Jeśli jeszcze nie widzieliście, koniecznie musicie nadrobić, bo… no cóż – Tarantino to Tarantino. Albo się go kocha albo nienawidzi. My jednak bardzo polecamy!

W rolach głównych Jamie Foxx, Christopher Waltz, Leonardo DiCaprio, Samuel L. Jackson i Kerry Washington.

Dostępny na platformie Netflix.

Lśnienie

Klasyka. Jedna z najlepszych ekranizacji prozy Stephena Kinga z niesamowitą rolą Jacka Nicholsona.

Jack Torrance, początkujący pisarz, przenosi się z rodziną do górskiego hotelu, gdzie ma rozpocząć pracę jako stróż. Hotel został zamknięty na zimę i przebywa w nim wyłącznie rodzina Jacka. Zależało mu na spokoju, który miałby umożliwić mu pracę nad książką. Co jak co, ale spokoju Jack nie zazna – atmosfera opuszczonego poza sezonem kurortu stopniowo doprowadza Jacka do obłędu. Zaczyna on widzieć byłych mieszkańców hotelu i powoli nastawia się przeciwko własnej rodzinie.

Trzymający w napięciu thriller, którego nie da się zapomnieć. Nieco różni się od pierwowzoru, ale i tak warto obejrzeć.

Dostępny na Netflixie.

21

Coś dla fanów wszelkiego rodzaju przekrętów. 

Ten inspirowany prawdziwą historią studentów MIT (Massachusetts Institute of Technology) film to… ekranizacja książki. Pierwotnie historia została bowiem opisana przez Bena Mezricha w książce „Bringing down the house”. 

Grupa wybitnie uzdolnionych matematycznie studentów należących do studenckiego zespołu gry w blackjacka potajemnie jeździ do kasyn w Las Vegas, gdzie wygrywa setki tysięcy dolarów posługując się metodą liczenia kart. Oczywiście tam, gdzie są duże pieniądze, są również duże kłopoty, a bohaterowie długo nie nacieszą się wygranymi pieniędzmi. 

W rolach głównych między innymi Jim Sturgess, zawsze świetny Kevin Spacey, Kate Bosworth i Laurence Fishbourne.

Do obejrzenia na Netflixie.

Bodyguard

Ona, Rachel, jest piękna, bogata, utalentowana i rozpuszczona. Wydaje jej się, że może wszystko i nawet w obliczu gróźb wysyłanych do jej domu przez psychofana, który chce ją zamordować, piosenkarka nie zmienia swoich nawyków. 

On, Frank, jest ochroniarzem, który dostaje zlecenie zapewnienia ochrony gwieździe showbiznesu, choć zwykle unika pracy dla tego typu klientów i dotychczas pracował głównie dla polityków. 

Choć początkowo kompletnie się ze sobą nie dogadują, ostatecznie nawiązują romans. Wciąż jednak Rachel grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, a Frank nie ma pojęcia, kto stoi za próbami zamachów na jej życie.

Jesteśmy pewni, że nie ma osoby, która nie widziała tego słynnego ekranowego romansu Whitney Houston i Kevina Costnera. Klasyka jednak nigdy się nie nudzi, a nieśmiertelne utwory zmarłej już Houston zna na pamięć każdy. Nie uwierzymy, że nie nucicie pod nosem „I will always love you”, ale pewnie nie wszyscy z Was wiedzą, że jest to cover piosenki napisanej przez… Dolly Parton.

Czy widzieliście czy nie – „Bodyguarda” zawsze warto obejrzeć. A możecie to zrobić w serwisie Netflix.

Limitless

Polski tytuł tego filmu to „Jestem bogiem” i jest adaptacją książki „Dawka geniuszu” autorstwa Alana Glynna. 

Jest to opowieść o przechodzącym kryzys twórczy pisarzu, Edwardzie Morra, w którego ręce trafia nowy narkotyk o tajemniczej nazwie NZT-48. Po zażyciu jednej tabletki Morra odblokowuje sto procent możliwości swojego mózgu. Jest w stanie szybciej myśleć, lepiej działać i staje się geniuszem. Postanawia wykorzystać swoje nowe talenty również poza twórczością literacką i zaczyna zarabiać na giełdzie.

Nic jednak nie trwa wiecznie, każdy narkotyk ma skutki uboczne, a każde działanie niesie ze sobą jakieś konsekwencje.

Wciągający thriller science-fiction ze świetnymi rolami Bradleya Coopera i Roberta De Niro. Do zobaczenia na Netflixie.

The ugly truth

„Brzydka prawda” to dość oryginalna komedia romantyczna. Ona musi mieć wszystko pod kontrolą, a facet z jej marzeń jest chodzącym ideałem… czyli nie istnieje. Ona jednak nie chce w to uwierzyć. On – facet mówiący prawdę ocierającą się miejscami o bezczelny seksizm. Są od siebie zupełnie różni, a jednak połączyła ich jedna sprawa: on pomaga jej uwieść sąsiada, który spełnia wszystkie jej standardy. I choć ona początkowo protestuje, ostatecznie zgadza się na wszystkie jego propozycje, a sąsiad zostaje przez nią oczarowany. Tylko czy na pewno jest to „pan idealny”? A może w miłości nie chodzi o to, żeby było idealnie?

Dlaczego napisaliśmy, że jest to oryginalna komedia romantyczna? Bo faktycznie można się pośmiać podczas oglądania. Do tego jest to bardzo przyjemny film, do którego warto wrócić, jeśli już się go widziało.

W rolach głównych Katherine Heigl i Gerard Butler. Na seans zapraszamy na platrormę Netflix.

Dirty dancing

Dużo tu chyba mówić nie trzeba, prawda? Klasyk nad klasykami. Tańczący Patrick Swayze jest wystarczającą reklamą tego filmu i choć grą aktorską się tu za bardzo nie nacieszymy, to oko może popatrzeć na świetne układy taneczne i posłuchać świetnej muzyki z lat osiemdziesiątych, którą każdy potrafi zanucić.

Now I’ve had the time of my life 

No I never felt like this before 

Yes I swear it’s the truth 

And I owe it all to you 

Do zobaczenia na Netflixie.

Green Book

Oscarowiec. Najlepszy film 2018 roku, najlepszy scenariusz 2018 roku i najlepsza rola drugoplanowa 2018 roku. 

Komediodramat z akcją osadzoną w latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku w Stanach Zjednoczonych, czyli w czasach, w których rasizm miał się lepiej niż dobrze.

Tony pochodzi z klasy robotniczej i mieszka na Bronxie. Co chwilę zmienia pracę i tym sposobem zostaje zatrudniony jako kierowca wybitnego muzyka, Afroamerykanina, Dona. I choć różnią się pod absolutnie każdym względem, podczas wielotygodniowej trasy na południe USA, mężczyźni się zaprzyjaźniają.

Jest to film drogi – nie znajdziemy tu nic ponad relację dwóch mężczyzn zmuszonych spędzać ze sobą mnóstwo czasu. Ale znajdziemy tu dużo miejsca na refleksję. Emocjonalne, ładne kino. Polecamy.

Film dostępny w serwisie HBO Go.

Grease

Czy wspominaliśmy już, że klasyka jest zawsze warta obejrzenia? To może jeśli nie skusiliście się na „Bodyguarda” ani na „Dirty Dancing”, przekona Was musical z siedemdziesiątego ósmego z Johnem Travoltą i Olivią Newton-John?

No, to śpiewamy wszyscy razem: You are the one that I want!

Do obejrzenia na platformie HBO Go.

Ocean’s 8

Lubicie trylogię Ocean’s? Jeśli tak, to w serwisie HBO Go możecie obejrzeć jego damską wersję. Osiem kobiet planujących skok życia. Choć to nie to samo, co oryginał z Clooneyem, Pittem i Damonem, to jest to dość przyjemne, niezobowiązujące kino idealne na wieczór z przyjaciółmi.

W rolach głównych między innymi Sandra Bullock, Cate Blanchett, Anne Hathaway, Helena Bonham Carter i… Rihanna.

Venom

Choć film odbiega fabularnie od komiksowego pierwowzoru, „Venom” to dla fanów filmów na podstawie komiksów kawałek całkiem przyzwoitej rozrywki. O ile tylko potrafią oni oglądać taki film bez ciągłego porównywania do komiksu i jojczenia, że „zrobili to inaczej, więc zrobili to źle”. Ot, czysta rozrywka z przyzwoitymi efektami specjalnymi, które cieszą oko widza.

Dla Pań natomiast mamy listę trzech powodów, dla których warto ten film obejrzeć:

Powód pierwszy: Tom Hardy.

Powód drugi: Tom Hardy.

Powód trzeci: Tak, Tom Hardy. 

Czy trzeba dodawać coś więcej?

Film dostępny na platformie HBO Go.

Jesteśmy przekonani, że znaleźliście wśród naszych propozycji coś dla siebie. Jeśli jednak nie, a nadal zależy Wam na tym, żeby mieć co obejrzeć podczas sylwestrowego wieczoru spędzanego w domowych pieleszach, może warto zajrzeć na platformy typu Player czy Apple TV i po prostu wypożyczyć jakiś konkretny tytuł na jedno obejrzenie? W większości przypadków nie są to ogromne koszta, a wybór jest wtedy znacznie, znacznie większy. Mamy jednak nadzieję, że któraś z powyższych propozycji umili Wam czas oczekiwania na 2020 rok.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ