Sparaliżowana panna młoda zatańczyła na weselu o własnych siłach!
Jaquie Goncher osiem lat temu uległa poważnemu wypadkowi. Od tego czasu jest sparaliżowana od pasa w dół. Lekarze powiedzieli jej, że nigdy nie będzie chodzić. Jednak dziewczyna postanowiła wszystkim udowodnić, że się mylą. Idealną okazją okazał się jej ślub. Jaquie do ołtarza doszła sama, a nawet zatańczyła z ukochanym pierwszy taniec! Jak to jest możliwe? Poznajcie tę niesamowitą historię!
Już nigdy nie będzie chodzić?
25-letnia Jaquie Goncher z amerykańskiego stanu Georgia, gdy miała 17 lat uległa wypadkowi, który na zawsze zmienił jej życie. W wyniku nieudanego skoku do basenu doznała wtedy urazu kręgosłupa. Od tego pamiętnego dnia jest sparaliżowana od pasa w dół. Jeździ na wózku inwalidzkim. Lekarze powiedzieli jej, że już nigdy nie będzie chodzić. Jednak dziewczyna nie dała za wygraną. Chciała udowodnić wszystkim, że nie mają racji. Po wypadku dużo ćwiczyła na siłowni, aby być jak najbardziej sprawną. Dzięki intensywnej pracy z rehabilitantami po pewnym czasie mogła samodzielnie wstać z wózka i zrobić kilka kroków. W końcu Jaquie wpadła na jeszcze bardziej „szalony” pomysł!
Największa niespodzianka
Kiedy w sierpniu 2016 roku oświadczył się jej chłopak Andy, Jaquie pomyślała: „Na ślubie sama dojdę do ołtarza, a na weselu nawet zatańczę”. Dziewczyna jeszcze więcej ćwiczyła, aby jej marzenie było możliwe do spełnienia. Wkrótce była gotowa chodzić nawet 30 minut, na dłuższe przechadzki nie pozwalało jej zbyt niskie ciśnienie. Jednak pół godziny wystarczyło, aby przeżyć ceremonię na stojąco. O swoich zamierzeniach powiedziała tylko kilku najbliższym przyjaciołom. Dlatego, gdy Goncher wstała z wózka i poszła do ołtarza, goście przecierali oczy ze zdumienia! Zaproszeni nie spodziewali się, że zobaczą Jaquie chodzącą. Pannę młodą prowadził ukochany dziadek, który od trzeciego roku życia zastępował jej ojca. Goncher wspomina, że była tak zdenerwowana, że gdy zbliżała się do ołtarza, to cały czas patrzyła w ziemię. Później znajomi powiedzieli jej, że w kościele goście płakali ze wzruszenia.
Pierwszy taniec
Para nigdy wcześniej nie tańczyła razem, dlatego pierwszy taniec był ich „tanecznym debiutem” w dosłownym sensie! To była niezapomniana chwila!
Źródło zdjęć: instagram.com/jaquienicole
______________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.