Smok. Papierosy dla dzieci

Papierosy dla dzieci? Już dziś otwarcie sklepu

W Warszawie, przy ulicy Szpitalnej, powstał sklep z papierosami dla dzieci. W Polsce wyroby tytoniowe są zabronione dla dzieci poniżej 18 roku życia. Producent zapewnia jednak, że wszystko jest legalne, a „palenie smoków to sama przyjemność”.

Melonowe, porzeczkowe, cytrynowe, jabłkowo-miętowe… Do wyboru do koloru. Papierosy dla dzieci, dostępne są w sklepie internetowym na www.papierosydladzieci24.pl. Sklep stacjonarny znajduje się przy ulicy Szpitalnej w Warszawie. Lokal jendak wywołał oburzenie i liczne kontrowersje wśród warszawiaków.

„Witamy w online’owym sklepie SMOK, innowacyjnej marki papierosów po raz pierwszy w historii skierowanych do młodszych odbiorców.” – możemy przeczytać na stronie witryny internetowej. W ofercie sklepu znajdują się paczki, zawierające 25 papierosów z owocowym filtrem. Na opakowaniach zamieszczone są takie napisy jak „poczęstuj koleżankę”, „kto Ci zabroni”, „w środku jest to co lubisz ;-)” oraz „palenie smoków to sama przyjemność”. Ceny wahają się od 12 do 14 złotych, jednak możliwość kupna jeszcze nie działa.

Czy są to prawdziwe papierosy zawierające jedynie filtr z owocowym aromatem? Producenci zapewniają, że wszystko jest legalne. I na pytanie, jak to działa, odpowiadają – „czemu możemy sprzedawać SMOKi w Polsce? Mamy swój sekret, ale jak donoszą nam klienci, działa tak, jak powinno działać. A mamie powiedz, że to takie kadzidełka ;-)”.

Niektórzy internauci twierdzą, że może to być jakaś akcja społeczna. Nazwa „smok” nawiązywać może do problemu smogu, z którym zmagamy się od jakiegoś czasu. Część uważa, że to sposób na zwrócenie uwagi na palącą młodzież. A inni, że jest to zwykła prowokacja.

Jaka jest więc prawda? Na dzisiejszej konferencji, w sklepie przy ulicy Szpitalnej 4, autorzy pomysłu poinformowali, że jest to akcja przestrzegająca przed smogiem, a lokal zamieni się na dwa tygodnie w centrum informacji o smogu.  

Mimo, że akcja jest kontrowersyjna, to tak naprawdę prawdziwa, bo dzieci, wdychają smog, tak jakby paliły papierosy. O problemie smogu alarmujemy od trzech lat, ale dopiero ta kontrowersyjna akcja spowodowała tak wielkie zainteresowanie mieszkańców. W niedzielę fraza „smok – papierosy dla dzieci” była jedną z najczęściej wyszukiwanych w polskim internecie – mówił Jan Mencwel podczas konferencji.

W budynku wynajętym do 13 marca, będą odbywać się warsztaty i wykłady. Każdy mieszkaniec, w godzinach między 14 a 20, będzie mógł przyjść i zadać pytania związane ze smogiem. Cała akcja sfinansowana została przez stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.  

Co sądzicie o takich działaniach? 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ