Selena Gomez przerwała koncert z powodu tragicznej śmierci Christiny Grimmie

Pogrążona w rozpaczy Selena Gomez podczas sobotniego koncertu zadedykowała piosenkę swojej wieloletniej przyjaciółce Christinie Grimmie. Znana wokalistka noc wcześniej została zastrzelona przez swojego psychofana. selena gomezWspólną rzeczą dla niej i jej rodziny było to, że trzymała swoją wiarę bardzo blisko niej. Myślę, że to nie miało nic wspólnego z religią.. Miała wiarę i choć nie rozumiem, jak mogło dojść do tego, co się stało, to chciałabym zadedykować ten utwór dla niej – powiedziała na scenie Selena.

Tego samego wieczoru do tragicznej śmierci wokalistki na swych koncertach nawiązywał także zespół Fifth Harmony, Charlie Puth i Rachel Platten.

Ze względu na bezpieczeństwo swoje i zespołu, Selena Gomez postanowiła, że spotkanie z fanami, które planowane było po koncercie, będzie musiało zostać odwołane.

Były przyjaciółkami od lat

W wywiadzie dla magazynu ‘Seventeen’ Christiny ujawniła kiedyś, jak zaczęła się jej kariera. Okazało się, że gdy jeszcze była w liceum, skontaktował się z nią ojczym Seleny, Brian Teefey, który później przez wiele lat pracował jako jej menager.

Miałam wtedy 16 lat i byłam w liceum. Mój brat występował wtedy przez sekundę w teledysku Miley Cyrus. Miałam to w opisie na youtube. Ojczym Seleny starał się ze mną skontaktować, jednak z powodu wielu wiadomości nie zauważyłam tej od niego. Napisał więc do mojego brata. W środku lekcji dostałam wtedy od niego smsa: „Myślę, że ojczym Seleny Gomez próbuje Cię złapać”. Nie wierzyłam. Słyszałam zbyt wiele takich opowieści. Ale okazało się, że to prawda, przyjechał do naszego domu. Rozmawialiśmy i ustaliliśmy wszystko. To było niesamowite. To błogosławieństwo, że są w moim życiu. Są dla mnie jak rodzina – wspominała piosenkarka, która niejednokrotnie występowała przed koncertami Seleny.

Gomez, która zadedykowała zmarłej przyjaciółce utwór 'Nobody’, nie potrafiła ukryć wzruszenia i z trudem tłumiła łzy.

Tragiczna śmierć wokalistki

22-letnia Christina Grimmie została zastrzelona w piątek wieczorem po występie w Orlando na Florydzie. Podczas spotkania z fanami, do wokalistki podszedł 27-letni Kevin James Lobil i dwoma strzałąmi w głowę zabił młodą kobietę. Jak się okazuje, mężczyzna od dłuższego czasu planował zabójstwo Grimmie, a przy sobie miał dwa pistolety oraz nóż. Piosenkarka w krytycznym stanie została odwiedziona do szpitala, gdzie zmarła po kilku godzinach.

Brat wokalistki zdołał złapać napastnika, który jednak wcześniej zdążył popełnić samobójstwo. Nadal nie do końca wiadomo, kim jest mężczyzna, który zaatakował Christinę. Policja jest jednak przekonana, że pochodzący z Saint Petersburga na Florydzie Loibl, planował to zabójstwa od dłuższego czasu. Przy sobie poza dwoma pistoletami i nożem myśliwskim miał także zapasową amunicję. Mężczyzna nie znał wokalistki prywatnie, najpewniej był więc jej psychofanem.

______________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ