Renault Twingo GT

Renault Twingo GT – przyciąga wzrok lepiej niż obcisła mini

W off-road raczej nim nie pojedziecie, ale do miasta nadaje się idealnie. Renault Twingo GT to połączenie sportowego stylu z miejską elegancją. Przez ostatni tydzień byliśmy nierozłączni. Zwinny, mały i szybki. A co ciekawe, przyciągał uwagę przechodniów bardziej niż obcisła spódnica.

Ranault Twingo GT

To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Ten mały, niepozorny szkrab uwodził powoli i bardzo umiejętnie. Na pierwszy rzut oka – lekko podobny do Fiata 500, ale z otwieranymi tylnymi drzwiami. Mimo niewielkich rozmiarów, dysponuje całkiem sporą ilością miejsca dla dodatkowych pasażerów. Sportowe elementy designu wnętrza i karoserii dodają mu charakteru, a 110 koni mechanicznych pod maską (właściwie w bagażniku, ponieważ tam znajduje się silnik) czyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym.

Samochód jest też naszpikowany nowinkami technicznymi. Renault Twingo GT jest kompatybilny z aplikacją na telefon R&Go, gdzie można sprawdzić informacje z komputera pokładowego i uzyskać wskazówki dotyczące bardziej ekonomicznej jazdy. Fotele zamontowane w aucie, są na tyle wygodne, że po każdej, nawet dłuższej podróży, czułam się wypoczęta. 

Ranault Twingo GT

Spędziliśmy ze sobą cały tydzień i było nam razem dobrze. Wiedzieliście, że w niektórych centrach handlowych (np. w Galerii Wileńskiej w Warszawie) są specjalne miejsca dla małych samochodów oznaczone „Parking XXS”? Zero problemów z parkowaniem. Coś niesamowitego! Dla Renault Twingo GT nawet krawężniki nie stanowiły przeszkody. Ma on bowiem dosyć wysokie podwozie, co daje możliwość komfortowego wsiadania i wysiadania z auta. Samochód posiada fantastyczny promień skrętu, dzięki czemu jest wyjątkowo zwinny. Wersja, którą miałam okazję przetestować, posiadała też otwierany dach. Oglądanie drzew czy gwiazd z samochodu stanowi dodatkową atrakcję. Jazda z otwartym dachem to również przyjemność powonienia – szczególnie teraz wiosną, gdy wszystko kwitnie, przejażdżki wśród akacjowych alei dawały niesamowitą radość.

Ranault Twingo GT

Jazda nim była dla mnie czystą frajdą. Spalanie utrzymywało się na poziomie 6,6 l. Nie oszukujmy się, nie jeździłam zbyt ekonomicznie. Silnik miał pojemność 0.9 litra i rozpędzał się do „setki” w 9,4 sekundy. Auto poruszało się dynamicznie oraz wyjątkowo zwrotnie. Nie bałam się, że wyjeżdżając z zakrętu, zajadę komuś drogę. Jedyny minus to niewielki bagażnik. Ale… coś za coś.

Wróćmy jednak do samej kwestii wyglądu samochodu. Niektórzy powiedzą, że jest dość kontrowersyjny. Nie każdemu się podoba, ale też nie musi. Trzeba jednak przyznać, że samochód przyciąga wzrok. Zwracał uwagę przechodniów bardziej niż obcisła spódniczka. Nawet stojąc na światłach widziałam zaciekawione spojrzenia właścicieli podjeżdżających obok aut. A i zdarzyło się, że ludzie podchodzili zapytać o ten model. Krótko mówiąc: robi wrażenie.

Ranault Twingo GT

Ranault Twingo GT

Ranault Twingo GT

Ranault Twingo GT

Ranault Twingo GT

Renault

Ranault Twingo GT

fot. Kornelia Mrowiec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ