Pyżalski tłumaczy się na Facebooku. Żona nadal go wspiera
Po tym, jak podczas ostatniego meczu Warty Poznań z Garbarnią Kraków Jakub Pyżalski wulgarnie obrażał zawodników przeciwnej drużyny, wybuchł skandal. Od początku męża broniła Izabella Łukowmska-Pyżalska. Teraz sam zainteresowany zabrał głos w tej sprawie.
Przypomnijmy, co podczas meczu Pyżalski krzyczał do zawodników:
– Zamknij się, ty, weź się k*rwa zamknij. Słuchaj k*rwa cioto, coś ci nie pasuje? To w przerwie jestem u ciebie p*dale! I dalej – Twoją starą ruchałem, prosto na ryj się spuszczałem. Pasuje ci? Żadna tak nie ciągnie i nie liże dupy. Twoja stara zawsze dorobi. 500 zł w paszczę, 300 w dupę – kontynuował sponsor Warty Poznań.
Zdaniem żony, Pyżalski nic złego nie zrobił i to Garbarnia Kraków powinna przepraszać. A mąż „być może nie pasuje do ugrzecznionych realiów”.
Jakyb Pyżalski postanowił zabrać głos i na komentarzach na Facebooku uzasadnił swoje zachowanie:
– Kocham Was wszystkich! Nic to nie może usprawiedliwić wygwizdania i obrażania prezydenta naszego kraju na obchodach Czerwca 1956 – napisał.
Mężą natychmiast popała męża i zgodziła się z internautą, który twierdził, że kompromitujące nagranie zostało sfabrykowane przez konfidentów.
Racja! Konfidentów u nas sporo! Pozdrawiam – skomentowała Łukomska-Pyżalska.
______________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.