program krupa

Ruszył program Joanny Krupy. Internaucie zachwyceni i wzruszeni

Joanna Krupa, która sama ma 6 psów, w końcu zdołała namówić władze TVN, by pozwoliły jej poprowadzić własny program – „Misja Pies”. W każdym odcinku modelka będzie szukała odpowiedniego domu dla psów ze schroniska, a także pomagała właścicielom zwierząt w okiełznaniu ich.

Program edukuje właścicieli czworonogów

Bohaterami pierwszego odcinka programu Krupy byli Ola i Bartek – właściciele niespornej Kamy, psa rasy Akita Inu, która traktowana jest przez nich jak dziecko. Pobłażliwe zachowanie właścicieli sprawiło, że coraz trudniej zapanować im nad zwierzęciem.

– Dbamy o nią jak o własne dziecko. To jest po prostu członek rodziny. Nie żałujemy decyzji, może wybralibyśmy teraz inną rasę, ale nie wyobrażamy sobie, by nie było z nami Kamy – mówili w programie właściciele psa.

Joanna Krupa wraz z psią behawiorystką Anitą Awtonik, postanowiła pomóc właścicielom Kamy. Pobłażliwe traktowanie psa doprowadziło do tego, że bardzo trudno zapanować nad jego temperamentem. Kama nie chce wracać do domu, a uciekanie przed właścicielami traktuje jak świetną zabawę. Obserwując zachowanie Oli i Bartka oraz reakcje psa, Awtonik przeprowadziła szybki kurs na temat traktowania zwierzęcia. Wbrew pozorom Kama bardzo szybko zaczęła się uczyć i już po chwili na komendę wracała do właścicieli.

Rogal wzruszył wszystkich widzów

W drugiej części programu Krupa odwiedziła Nawojkę i Patryka, którzy marzą o adopcji pieska ze schroniska. Modelka wybrała się wraz z nimi na wizytę przedadopcyjną do Boguszyc. Wśród wielu piesków uwagę pary przykuł piesek Rogal, który nie odstępował ich na krok.

– Ciężko, bo chciałoby się pomóc wszystkim tym stworzeniom. To jest taki piesek, z którym śmiało można gdzieś iść. On się nie będzie niczego bał, zupełnie tak jak ja – mówił w programie Patryk.

– Posiadanie psa to nie jest posiadanie nowego mebla. To nie jest kolejna przygoda czy podróż. To jest bardzo odpowiedzialna decyzja i obowiązek. To jest zwierzę, które ma uczucia i które przywiązuje się do ludzi. Po prostu. Rogal i inne psiaki są tam, a ja naprawdę nie wiem, co zrobić. Chce mi się wyć, nie płakać – dodała jego partnerka.

Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta. W kolejnym odcinku dowiemy się, czy bohaterowie zdecydowali się przygarnąć Rogala. Widzowie „Misji pies” byli zachwyceni edukacyjnymi walorami programu i wzruszyli się widząc tak wiele psów poszukujących domu.

– No i się popłakałam… świetny program , czegoś takiego brakowało. Może ludzie zrozumieją, że zwierzaki to nie zabawki. A Rogal i tak po programie na pewno znajdzie kochającą rodzinę.

– Rogal jest śliczny. Płakałam jak bóbr… Ale rozumiem to małżeństwo, że muszą przemyśleć decyzje, bo to związek człowieka i psa na całe życie.

– Jeśli nie czują czegoś szczególnego do tego psa, to lepiej, żeby go nie brali. Widać, że nie czuli się dobrze tam. Co zresztą jest zrozumiałe z uwagi na miejsce…

– Nie kupujcie zwierzaków tylko adoptujcie! Gdyby każdy z nas przygarnął psa czy kota ze schroniska, to schroniska nie musiałyby istnieć – pisali internauci.

Oglądaliście „Misję Pies”?

Fot. Instagram joannakrupa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ