Produkty light – fit czy mit?

lekkie duze sporteuroOdłuszczone mleko, napoje, makarony, płatki, a nawet słodycze. Możemy pozwolić sobie na ulubione produkty, które nam nie zaszkodzą, a nawet pomogą schudnąć. Mit? Oczywiście, że tak. Z kilkudziesięciu produktów light jakie proponują nam producenci możemy ufać zaledwie paru.

Produkty light wymyślono specjalnie dla tych, którzy się odchudzają albo chcą zmniejszyć zawartość spożywanego tłuszczu i cukru, ale czy dobre chęci producentów przekładają się na stan faktyczny składników owych produktów? Światowy ,,bum” na żywność light spowodował, że w sklepach roi się od wszelkich niskokalorycznych i beztłuszczowych produktów. Ludzie kupują je chętnie, bo wierzą, że stosując taką żywność schudnął i będą zdrowsi.

Producenci kłamią

Dobrą wiadomością jest to, że każdy na własną rękę może sprawdzić czy produkty light rzeczywiście są mniej kaloryczne i zdrowsze. Wystarczy wybrać się do sklepu i porównać zwykły produkt z produktem light.

Jako przykład może posłużyć np. 100 g chleba słonecznikowego, które zawiera 246kcal oraz jego pozornie niskokaloryczny zamiennik czyli 100g chrupkiego lekkiego pieczywa ze słonecznika, które zawiera 380kcal.

Płatki kukurydziane: tradycyjne płatki w 100g mają 352kcal, natomiast płatki fitness 361kcal; orzeszki arachidowe mają 560kcal, a orzeszki w wersji light oferowane przez jednego z producentów 603kcal.

Jeżeli chodzi o oliwę z oliwek, to nawet tutaj mamy do wyboru tę zwykłą oraz light, ale po przeliczeniu zawartości kcal wychodzi na to, że której z nich użyjemy nie ma znaczenia, ponieważ obie mają średnio po 822kcal. Takich przykładów jest dużo więcej, najlepiej więc sprawdzić podczas następnych zakupów etykiety. Należy zwrócić szczególną uwagę na zawartość tłuszczu, bo w większości przypadków produkty light mają go więcej niż tradycyjne.

Słodzik czy cukier?cukier duze sporteuro

,,Bez dodatku cukru” – na ten haczyk łapie się wielu ludzi. W rzeczywistości cukier jest zamieniany innym chemicznym związkiem. Najpopularniejszym jest aspartam, który jest kilkaset razy słodszy od cukru. Aspartam wpisany jest w skład najczęściej przetworów warzywno-owocowych, dżemów, soków, napoi szczególnie gazowanych, gumy do żucia, drażetek odświeżających, nawet niektórych preparatów witaminowych (w ten sposób zyskują na smaku). Żadne badania zrobione do tej pory nie potwierdziły, że słodziki są szkodliwe dla naszego organizmu, jeżeli została zachowana norma w ich spożywaniu. Trudno, więc określić czy są złe czy dobre, ale na wszelki wypadek lepiej użyć jednej łyżeczki normalnego cukru niż np. 5 pastylek słodziku.

Produkty light teoretycznie mają mniej zawartości tłuszczu czy cholesterolu, ale za to mają więcej niezdrowych związków chemicznych. Najczęściej stosowanym wypełniaczem jest woda, ale sama przecież nie wystarczy, więc producenci dodają do niej konserwantów, zagęstników oraz emulgatorów, które są dla nas ciężko przyswajalne i niezdrowe.

Które produkty są rzeczywiście light?

Produktami odtłuszczonymi bądź z niską zawartością tłuszczu, które można spożywać bez wyrzutów sumienia i zmartwień, że zawierają dużo chemii, są sery. Są to produkty idealne dla osób na diecie, ponieważ długo zatrzymują głód. Warto także przestawić się z mleka 3,2% na 1,5% – taka zawartość tłuszczów w zupełności wystarczy ludzkiemu organizmowi. Jeżeli ktoś raz na jakiś czas ma ochotę na napój gazowany lepiej wybrać ten w wersji light, ponieważ mimo słodzików, jest on mniej szkodliwy niż normalny napój, który zawiera większą ilość cukrów.

Lepiej, więc zjeść mniejszą porcję tradycyjnego produktu niż zajadać się żywnością light, bo jak da się zauważyć kryje się pod nią wiele niejasności i rozmaitych trików stosowanych przez producentów. Na najbliższych zakupach zastanówmy się więc sięgając po produkt light czy rzeczywiście dla kilku kcal warto jeść więcej chemii, czy lepiej zjeść mniej, ale czegoś wartościowego ze świadomością, że nam nie zaszkodzi.

Urszula Rudzińska, fot.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ