Współczesny świat każe nam wyglądać coraz piękniej i młodziej, dlatego z chęcią korzystamy z szerokiej ofert gabinetów medycyny estetycznej, salonów kosmetycznych oraz solariów. W modzie też jest bycie „fit”, więc wiele z nas zaczytuje się w nowinkach dotyczących zdrowego odżywiania. W tych zachowaniach nie ma nic złego, jednak co za dużo, to niezdrowo! Czy słyszałaś już o ortoreksji, tanoreksji albo o estetoreksji? Strzeż się tych zaburzeń, bo mogą zamienić Twoje życie w prawdziwy koszmar!

Ortoreksja – „przecież trzeba się zdrowo odżywiać”!

Codziennie słyszymy, że należy się dobrze odżywiać, aby długo zachować zdrowie i dobrą formę. My również jesteśmy tego zdania, jednak wiemy, że nigdy nie należy popadać w przesadę i czasami można sobie pozwolić na coś słodkiego, słonego czy bardziej tłustego. Osoba cierpiąca na orotreksję ma patologiczną obsesję na punkcie zdrowego odżywiania, dlatego ze swojej diety eliminuje coraz więcej produktów, które według niej są szkodliwe dla organizmu. Również bardzo dokładnie planuje swój codzienny jadłospis (obiad zjedzony w gościach czy na mieście jest wykluczony), a myślenie o zdrowych posiłkach zapełnia jej coraz więcej czasu i w końcu sprawuje kontrolę nad jej życie. Odstępstwo od ustalonej diety przyprawia ortorektyka m.in. o apatię, złość, huśtawki nastrojów. Natomiast brak wielu potrzebnych składników odżywczych osłabia organizm i w konsekwencji może prowadzić do śmierci. Przyczyny tego zaburzenia związane są z psychiką, dlatego zazwyczaj potrzebna jest pomoc psychologów oraz psychiatrów.

Tanoreksja – „muszę się znowu opalić”!

„Dziewczyny lubią brąz, a słońce o tym wie” śpiewa piosenkarz Ryszard Rynkowski. Kto z nas nie lubi się opalać? Przyciemnione ciało wygląda szczuplej, a my wystawiając się na działanie promieni UV mam lepszy nastrój i jesteśmy pełni energii. Dla niektórych osób opalenizna świadczy o życiu w luksusie albo o udanych wakacjach. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy, że od opalania również można się uzależnić. Tanorektycy odczuwają bardzo częstą potrzebę zażywania kąpieli słonecznych czy wizyt w solarium, czasami chcą korzystać z solaryjnych lamp nawet kilka razy dziennie! Twierdzą, że brak opalenizny lub jedynie delikatny brzoskwiniowy kolor naskórka powoduje, że nie są już atrakcyjni. Jednak lekarze i kosmetolodzy biją na alarm, gdyż nadmierne korzystanie ze słońca w bardzo wielu przypadkach kończy się rakiem skóry, który może doprowadzić do śmierci. Również zbyt częste opalanie znacznie przyspiesza starzenie się skóry – szybko widoczne są zmarszczki, przebarwienia oraz utrata jędrności. Tanoreksja również powinna być leczona przez specjalistów.

Estetoreksja – „kto nie chce być długo młodym i pięknym”?

Jest to uzależnienie, które stosunkowo niedawno zostało wykryte i opisane. Polega na dążeniu do wyznaczonego przez siebie lub przez media ideału piękna, który można uzyskać za pomocą zabiegów z zakresu medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej. Najczęściej dotyka kobiet (chociaż niektórym mężczyznom też nie jest to obce), które za wszelką cenę chcą zachować młody, często nienaturalny wygląd. Wydawać by się mogło, że ten trend dominuj wśród starszych pań, które nie wyglądają już tak jak dwudziestolatki. Jednak również młode kobiety chcą często poprawiać to, czego korygować absolutnie nie muszą. Wiele z nich „zaliczyło” już mezoterapię, laser frakcyjny, karboksyterapię, silne kwasy, botoks czy inne wypełniacze oraz inne zabiegi, ale ciągle jest im mało, bo przecież muszą wyglądać coraz lepiej i lepiej…Niestety wielu specjalistów wykonuje proponowane przez nie zabiegi, nie zważając na przeciwskazania czy zbyt młody wiek pacjentek. Nadmierne dbanie o siebie również jest zaburzeniem w funkcjonowaniu psychiki. Specjaliści mówią, że dotyczy zwłaszcza osób, które nie spotkały się w dzieciństwie z akceptacją rodziców. W późniejszym czasie dotyka ich kompleksów, z którymi nie mogą sobie poradzić. Oczywiście, swoją cegiełkę dokładają także media, które lansują „wyfotoszopowany” obraz człowieka, a dziennikarze prześcigają się w wytykaniu niedociągnięć w wyglądzie gwiazd, a temat kolejnej fałdki na brzuchu znanej celebrytki staje się numerem jeden w Internecie. Niewątpliwie ofiarą estetoreksji jest Brazylijczyk Rodrigo Alves, o którym pisaliśmy niedawno w naszym artykule: Co jeszcze zrobi Rodrigo Alves, żeby wyglądać jak Ken? Estetoreksja również wymaga leczenia przez psychiatrów oraz niezbędne stają się wizyty u psychologa.

__________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.