Seks jest obecnie powszechniejszy niż kiedykolwiek, a używany jako marketingowy chwyt, coraz mniej nas oburza w przestrzeni publicznej. W dobie Internetu również pornografia stała się powszechna i łatwo dostępna. Zdaniem wielu naukowców uzależnienie od pornografii to plaga naszych czasów.

Do rozprzestrzenienia się i rozwoju pornografii, paradoksalnie przyczyniło się chrześcijaństwo. To właśnie ta religia, w naszym kręgu kulturowym, po raz pierwszy wprowadziła zakazy ukazywania nagiego, grzesznego ciała. Jak wiadomo, zakazany owoc kusi najbardziej. Słowo pornografia w Europie zostało przyjęte dopiero w XIX wieku, choć już od XV wieku mamy do czynienia z intencjonalnym ukazywaniem wizerunków o jednoznacznym, seksualnym podtekście w celu wywołania podniecenia u odbiorcy.

Rozwój fotografii i filmu zmienił dominujące trendy w przemyśle pornograficznym. Obecnie największe triumfy święci pornografia internetowa. Jej łatwa dostępność i częściowa bezpłatność zachęcają konsumentów w praktycznie każdej grupie wiekowej. Roczne przychody światowej branży porno sięgają 14 mld dolarów. Najpopularniejszym serwisem erotycznym wśród polskich internautów jest livejasmin.com.

Na powszechność pornografii znaczny wpływ ma traktowanie jej jako sposobu na nudę i spędzanie wolnego czasu w cyberprzestrzeni. Uzależnienie od pornografii kwalifikowane jest jako uzależnienie od seksu, a nie od Internetu czy komputera. Związanym z pornografią rodzajem siecioholizmu jest erotomania internetowa, czyli nałogowe poszukiwanie materiałów o treści pornograficznej i rozmów o tematyce seksualnej w ramach chatroomów.

W zdiagnozowaniu problemu istotna jest motywacja a nie częstotliwość oglądania treści pornograficznych. Za pornomaniaka możemy się uznać dopiero wtedy, gdy oglądanie treści pornograficznych jest dla nas sposobem na odreagowanie stresu i emocjonalnego napięcia. Ciężko określić wpływ jaki to uzależnienie wywiera na zdrowie chorego. Z pewnością działa destruktywnie na związki i relacje społeczne. Ponadto brak wypracowania „zdrowego” sposobu radzenia sobie ze stresem jest poważnym psychologicznym problemem i w dłuższym czasie wywołuje poczucie winy i psychiczny dyskomfort. Powszechnie uważa się, że pornomaniacy to głównie mężczyźni. Nie jest to jednak prawdą, a jedynie dowodem na to, że do takiego problemu kobietom znacznie trudniej jest się przyznać. Do specjalistów w ostatnim czasie trafiają coraz młodsi pacjenci. Zdarzają się 8-latkowie uzależnieni od twardej pornografii. Leczenie tego problemu polega na psychoterapii indywidualnej i grupowej.

Hanna Gajewska