Bydgoski radny Prawa i Sprawiedliwości, Rafał Piasecki ma solidny problem. Jego żona umieściła w sieci nagranie, gdzie w brutalny sposób traktuję ją oraz dzieci. To szok dla wyborców, polityk twierdził, że wychował się w „katolickiej, tradycyjnej rodzinie”.

Wiadomo, że teraz damski bokser żąda rozwodu z orzeczeniem o winie swojej katowanej żony. Na nagraniu ujawniono w jaki sposób polityk, który protestował przeciwko Robertowi Biedroniowi odnosi się do swoich najbliższych. 

Udostępniam to drastyczne nagranie, by zainspirować ludzi do pomocy osobom, które znalazły się w zamkniętym kręgu przemocy domowej, z którego nie sposób się wyrwać bez pomocy otoczenia – pisze. Na dzień dzisiejszy udostępniam tylko jedno nagranie z kilkunastu jakie posiadam. Robię to w imieniu ofiar przemocy, którym trudno dowieść prawdy. I aby ludzie poznali prawdziwe oblicze Rafała P., mojego oprawcy. – napisała żona polityka PiS.

„Ciszej mów, nie mam zamiaru wszystkich budzić, ty pedale” kurwa nie piszczeć”. „Nie płacz ku*wa, bo cię zaje*ię! Zabiję cię!” – to tylko fragmenty nagrania na którym również słychać ciosy wymierzane w płaczącą i przerażoną żonę.

W pewnym momencie słychać uderzenie, krzyk kobiety, a następnie prośbę, żeby ją puścił, bo nie może oddychać. Mężczyzna też karze przepraszać siebie żonie, za to, że po uderzeniu ma „skwaszony ryj”. Całe nagranie jest dostępne w internecie, ale ostrzegamy – tylko dla osób o mocnych nerwach.