Pokemony ukrywają się w kościele! Co na to katolicy ?
Kolorowe stworki z aplikacji „Pokemon Go” pojawiają się wszędzie! Znajdziemy je w parku, na ulicy, przy pomniku, na lotnisku, ale także w…. kościele! Wielu graczy pisze, że dzięki grze po wielu latach weszło do świątyni. Czy kolorowe stworki rzeczywiście pomagają w przybliżeniu się do Boga?
Częściej do kościoła
Katolicki portal Deon.pl zauważa, że gra „Pokemon Go” może pomóc pogłębić życie duchowe. Wiele stworków ukrywa się w kościele, dlatego jest to doskonała okazja, aby wejść do środka dawno niewidzianej świątyni i przypomnieć sobie o Bogu oraz wierze. Niektórzy użytkownicy Twittera piszą, że dzięki aplikacji w kościele byli pierwszy raz od 10 lat!
Spotkania z bliźnimi
Dziennikarze Deon.pl zauważyli również, że gra może pomóc nawiązywać nowe znajomości.
„Często kilku ludzi znajduje się w tym samym miejscu i szukają Pokemonów. To dobra okazja do tego, żeby porozmawiać, poznać się, zainicjować późniejsze przyjaźnie” – przekonują redaktorzy.
Bliżej ludzi
Aplikacja może być również pomocna w posłudze duszpasterskiej.
„To także dobra okazja dla księży, którzy mogą w tym czasie dowiedzieć się czegoś o grze lub po prostu porozmawiać z młodymi ludźmi” – tłumaczą dziennikarze.
Nowy sposób ewangelizacji
Podobno jeden z proboszczów w Stanach Zjednoczonych zaprosił wszystkich fanów aplikacji na Mszę, a potem w ramach integracji na wspólną pizzę. Dobry pomysł?
Czy uważacie, że „Pokemon Go” pomaga ożywiać wiarę wśród społeczeństwa?
Źródło zdjęć: www.lifepointplano.org
______________
Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.