Twoje łóżko, to Twoja strefa komfortu, i to dosłownie! Wiadomo więc, że niechętnie wpuszczasz do niego jakichkolwiek „obcych”. Jednak w momencie, kiedy planujesz zamieszkać ze swoim facetem, lub – to już się stało – sytuacje nieco się komplikuje! Bo bycie razem, i spanie w osobnych łóżkach, lub co gorsza – pokojach, to chyba zwiastun czegoś niedobrego! Chociaż sama znam kobietę, która tak mocno ceni sobie swoją prywatną przestrzeń w łóżku, że… postanowiła nie wpuszczać do niego swojego partnera. No i w sumie, po przeanalizowaniu danych, na które się natknęłam – przestało mnie to dziwić! 

Otóż badacze z Nowego Jorku przeprowadzili nietypowe badania. Których wyniki, są… jeszcze bardziej nietypowe! I zdecydowanie mogą zmartwić niejednego faceta. Bowiem wynika z nich, że kobiety, zdecydowanie lepiej wysypiają się ze swoimi… psami, niż partnerami! Z badań Dr. Christy L. Hoffman z Uniwersytetu Canisius wynika, że to z kim śpimy ma wpływ na jakość naszego snu. W specjalnej ankiecie, badającej tą przypadłość, wzięło udział aż 962 kobiet. Z czego 55 procent z nich preferuje zasypianie z psem, natomiast 31 procent wybiera towarzystwo kota. Gdzie miejsce na naszego partnera, i czy poważnie większość kobiet nie lubi zasypiać w ich objęciach? Z badań Dr. Hoffmana wynika, że najlepszym sennym towarzyszem, okazuje się być nasz czworonożny przyjaciel. Podobno to gwarancja udanego snu, bezpieczeństwa no i, umówmy się, partner nie jest tak miły w dotyku, jak kudłaty towarzysz. Należy jednak podkreślić, że badanie były oparte jedynie na indywidualnych odczuciach kobiet. Nie należy więc brać wyników za bardzo do siebie. 

Ja sama musiałabym się naprawdę zastanowić, czy codzienny sen z moim pupilem, który ma lekkie ADHD, myśli, że wszystko mu się należy i zawłaszcza „moją połowę” łózka, to aby na pewno dobre rozwiązanie!