Ola Kot występuje w tegorocznej edycji „Tańca z gwiazdami”. Niestety, gdy wracała z wieczornego treningu, to miała wypadek na drodze. Co się wydarzyło i jak czuje się prezenterka Eska TV?

Ola Kot miała wypadek drogowy! W jakim jest stanie?

Ola Kot wracała samochodem z wieczornego treningu z Tomaszem Barańskim do „Tańca z gwiazdami” i miała nadzieję na szybko powrót do domu.

https://www.instagram.com/p/B2uPkFXCqk7/

Jednak stało się inaczej. Auto prezenterki zderzyło się z innym pojazdem!

„Właśnie czekam na policję. Na szczęście Wiktorek bardzo szybko przyjechał mnie wesprzeć. Miałam mały wypadek samochodowy – nie z mojej winy. Pan, który prowadził przewóz osób postanowił nie udzielić mi pierwszeństwa przejazdu. Nic mi się nie stało. Teraz się z tego śmieję, ale przez 15 minut beczałam, bo pierwszy raz w życiu miałam do czynienia w wybuchem poduszek powietrznych. Nikomu nie życzę tego, co wczoraj przeżyłam! ” – relacjonowała Ola Kot na Instagramie.

Było siwo w samochodzie

Na szczęście gwieździe nic się nie stało, udało jej się uniknąć poważnej kolizji. Jednak najadła się dużo strachu, a samochód pewnie pójdzie do kasacji.

„Bardzo się przestraszyłam, bo wybuchły obie poduszki, siwo się zrobiło w samochodzie. Na szczęście w ostatnim ułamku sekundy wiedziałam, że nie uda mi się wyminąć kierowcy Ubera i go uderzę, więc zaparłam się rękami o kierownicę i poduszka mi wybuchnęła w twarz, ale nie uderzyłam głową” – mówiła Ola Kot.

Długa interwencja

Gwiazda relacjonowała również, że wyjaśnianie sytuacji trwało aż 5 godzin, a dopiero po godzinie przyjechała policja. Niestety kierowca drugiego auta nie miał przy sobie dokumentów, co sprawiło, że prezenterka wróciła do domu ok. 4 nad ranem. 

Dobrze, że niebezpieczna sytuacja na drodze skończyła się tylko w taki sposób, a prezenterce życzymy szerokości na drodze!

https://www.instagram.com/p/B21PeFqCf0K/

——————————————————————————————–

Źródło zdjęć: kadr z youtube.com