odżywki białkowe

Odżywki białkowe dla sportowców nie są dobre dla zdrowia

Popularne odżywki białkowe doskonale wspomagają przyrost masy mięśniowej, jednak mogą szkodzić zdrowiu, a nawet zmniejszać długość życia, gdyż zaburzają równowagę aminokwasową w organizmie – piszą naukowcy z Sydney na łamach „Nature Metabolism”.

Otrzymane przez nich wyniki (https://www.nature.com/articles/s42255-019-0059-2) sugerują, że nadmierne spożycie aminokwasów rozgałęzionych (BCAA) może też negatywnie wpływać na nastrój i prowadzić do przyrostu masy ciała.

BCAA (ang. branched-chain amino acid) to grupa tzw. aminokwasów rozgałęzionych. Należą do niej trzy związki, których nasz organizm nie potrafi wytwarzać sam i musi je pobierać z pożywienia: leucyna, izoleucyna i walina. Głównymi naturalnymi źródłami BCAA są nabiał oraz czerwone mięso, a wśród pokarmów roślinnych: fasola, soczewica, orzechy i białka soi.

Sportowcom oraz osobom dążącym do osiągnięcia atletycznej sylwetki zaleca się przyjmowanie suplementów BCAA, które spożywa się w postaci shake’ów lub jako dodatek do dań. Dowiedziono, że są one bardzo skuteczne w zwiększaniu masy mięśniowej: wzmacniają potencjał anaboliczny organizmu i hamują rozkład białek mięśniowych. Zmniejszają także uczucie zmęczenia po treningu, poprzez obniżenie ilości tryptofanu we krwi.

Mimo wielu badań poświęconych pozytywnemu wpływowi suplementów BCAA na wyniki sportowców, mało uwagi poświęca się badaniom ich ewentualnych skutków ubocznych.

Naukowcy z University of Sydney`s Charles Perkins Centre postanowili sprawdzić, czy długotrwałe, wysokie spożycie BCAA, czy też wybiórcze spożywanie pewnych rodzajów aminokwasów, może niekorzystnie wpływać na zdrowie i skład ciała myszy.

Zdrowe zwierzęta podzielono na kilka grup, które karmiono odpowiednio: dwukrotnie większą niż w grupie kontrolnej dawką BCAA (200 proc.), standardową dawką (100 proc.), połową tej ilości (50 proc.) lub jedną piątą (20 proc.). Okazało się, że myszy z grupy 200 proc. w efekcie mocno zwiększyły spożycie pokarmu, co spowodowało ich otyłość i skróciło długość życia.

„Podczas gdy dieta bogata w białko i uboga w węglowodany okazała się korzystna dla funkcji rozrodczych zwierząt, to miała wyraźnie szkodliwy wpływ na ich zdrowie w późniejszym życiu i doprowadzała do skrócenia długości życia” – wyjaśniła dr Samantha Solon-Biet, jedna z autorek badania.

„Regularna suplementacja BCAA spowodowała wysokie stężenie we krwi myszy tych trzech rodzajów aminokwasów, przez co zaczęły konkurować one z tryptofanem o transport do mózgu – dodaje prof. Stephen Simpson, inny badacz zaangażowany w ten projekt. – Tryptofan jest zaś jedynym prekursorem hormonu serotoniny, nazywanej często hormonem szczęścia, ze względu na to, że jedną z jej funkcji jest poprawianie nastroju i promowanie snu”.

„Obniżenie ilości tryptofanu we krwi oznacza więc spadek poziomu serotoniny w mózgu, co z kolei jest silnym sygnałem do zwiększenia apetytu. Podsumowując: udowodniliśmy, że zmniejszone stężenie serotoniny, spowodowane nadmiarowym spożyciem BCAA, doprowadziło do masowego przejadania się u naszych myszy, które stały się bardzo otyłe i żyły krócej” – wyjaśnia.

„Nasze badanie wykazało, że równowaga aminokwasów jest bardzo ważna – tłumaczy dr Solon-Biet. – Najlepiej jest zmieniać źródła białka, aby uzyskać najlepszą równowagę aminokwasową”

źródło: PAP Nauka w Polsce

ZOSTAW ODPOWIEDŹ