Nowe problemy na drodze
Zaczął się już październik, studenci wracają do miasta, a to oznacza, że korki zwiększą się jeszcze bardziej. Według sondażu ruch zwolni się prawie o połowę, w porównaniu do wakacyjnej jazdy.
W całej Polsce studentów jest ponad 1,65 miliona. Duża liczba, to młodzi ludzie, którzy w październiku przyjadą z mniejszych miast do największych ośrodków akademickich w Polsce. Z danych wynika, że w zeszłym roku zwiększone natężenie na drodze zauważyć można było pod koniec września. Wraz z rozpoczęciem roku akademickiego wszystkie ulice większych miast stanęły w korkach. W ubiegłym roku najbardziej zwolnił Łódź oraz Gdańsk (aż o ok. 27%), Warszawa (o 20%). Wyraźnie wolniej jazda przebiegała we Wrocławiu i Gdańsku (o ok.15%), a wyraźnie mniejsze spowolnienie ruchu miało miejsce w Krakowie (o 5%).
Kierowcy samochodów oraz mieszkańcy większych miast , będą mogli niedługo przekonać się na własnej skórze, czy sytuacja sprzed roku się powtórzy. Nawet niewielkie zwiększenie liczby samochodów na drogach, może spowodować wyraźne zmniejszenie prędkości jazdy oraz utrudnienia z dojazdem. Głównym czynnikiem problemów komunikacyjnych są remonty.
Prócz studentów, winni za październikowe hamowanie będą również nauczyciele i pracownicy akademiccy, których w Polsce jest ponad 100 tysięcy. Część osób, które będą wracały pod koniec września po sezonowym urlopie, uatrakcyjnią jesienne hamowanie na drogach.
M. Adamczyk Foto: motiontown-go.com