Nie żyje znany DJ MBrother. Na co zmarł?

15 stycznia zmarł didżej oraz producent muzyczny MBrother, czyli Mikołaj Jaskółka. Od wielu miesięcy mężczyzna walczył z pierwotnym chłoniakiem śródpiersia. Pomyślnie przeszedł chemioterapię, ale nowotwór powrócił. Kiedy odbędzie się ostatnie pożegnanie?

Nie żyje znany DJ MBrother. Na co zmarł?

15 stycznia zmarł Mikołaj Jaskółka znany w jako MBrother. Miał 36 lat. Jego największy hit to „Trebles”. Pamiętacie?

Didżej od kilkunastu miesięcy walczył z pierwotnym chłoniakiem śródpiersia. Niestety nie udału mu się wygrać z chorobą. Mężczyzna zostawił żonę i dziewięcioletniego syna.

https://www.facebook.com/mbrotherofficial/photos/a.1321548497877557.1073741825.159103874122031/1812066172159118/?type=3&theater

„W kwietniu 2016 u Mikolaja zdiagnozowano pierwotnego chloniaka srodpiersia z duzych komorek B. Pierwsza linia lecznia (chemia R-CHOP) zakonczyla sie pomyslnie, jednak 1,5 miesiaca pozniej nowotwor powrocil. Byl juz bardziej agresywny i nie odpowiadal na zadne lecznie (aktualnie jest po czwartej linii leczenia). Obecnie szansa na wyleczenie jest w lekach niedostepnych w Polsce. Sa to checkpint inhibitory, ktore Mikolaj moze dostac w Niemczech lub Usa. Ze wzgledu na stan Mikolaja i agresywnosc nowotworu kwota musi zostac zebrana jak najszybciej. Kazda zlotowka sie liczy” – czytamy na stronie zrzutka.pl, poprzez którą zbierano pieniądze na leczenie muzyka.

Mężczyzna był pełen nadziei. Nie tracił pogody ducha. Wierzył, że uda mu się przetrwać najgorszy czas. Przypominał, że gdy zachodzi słońce, to trzeba pamiętać, że jutro nadejdzie kolejny dzień.

„Dwa dni temu przeplanowali radioterapię, co znaczy, że „strzelają” chyba jeszcze „dokładniej”. Daje się to odczuć od dwóch nocy… niestety, ale… w chwilach kiedy jest ten ból wiem jedno… coś za coś i piszę to między innymi jako przypomnienie na przyszłość dla siebie, żeby samemu nie zapominać, bo zerkam czasem na starsze posty: kiedy myślisz, że zachodzi słońce, zaciśnij zęby i pamiętaj, że jutro jest kolejny dzień. Wiem doskonale, że nikt z nas czasami nie ma łatwo i każdy przechodzi własne historie, ale ten najważniejszy moment… to „przetrwam…” musi w nas trwać. Życzę Wam wspaniałości na ten kolejny dzień ! ? Dzień dobry ! ❤” – napisał na Facebooku kilkanaście dni temu.

Niespodzianka dla fanów

„Moi drodzy… miałem dzisiaj nagrać ten filmik, aczkolwiek znowu po prostu nie dałem rady. Walczę z kilkoma rzeczami… Mam nadzieję, że jutro się uda. Przepraszam. ❤??” – napisał 13 stycznia MBrother. To był jego ostatni wpis.