Nauczyć się szczęścia

szczesciezdjwsrd.sporteuroPrzede wszystkim doceń chwilę, które Ci się przytrafiają. Spójrz – masz dwie ręce i dwie nogi, czujesz i widzisz. Dlaczego większość z nas w ogóle nie docenia codzienności? Zacznij zwracać uwagę na drobnostki, a złożą się w jedną całość i zobaczysz, ile szczęścia Cię otacza.

Gdybym schudła 10 kilo, miała lepszą pracę, kondycję sportowca, nieskazitelną cerę i miliony na koncie… byłabym szczęśliwa! Takie gdybanie zupełnie nic nie daję. Jeśli coś Ci się marzy, po prostu do tego dąż, nie odkładaj w czasie i nie myśl o efekcie końcowym, ale o etapie w którym aktualnie się znajdujesz. Przecież masz motywację, by zdobyć wyznaczony cel. Szczęście to nie zawsze to, co się nam przydarza. Prawdziwe szczęście jesteśmy w stanie sami w sobie rozwijać.

Kiedyś trafiłam w Internecie na obrazek, na którym było napisane coś takiego: „Jeśli obudziłeś się dzisiaj bardziej zdrowy niż chory, wiedz, że masz więcej szczęścia – niż milion ludzi, którzy nie przeżyją tego tygodnia.” Wyobraź sobie, że nagle tracisz wzrok. Zrób eksperyment. Może już słyszałaś o takim pomyśle. Spróbuj którego razu wykonywać podstawowe czynności z zamkniętymi oczami. Zastanów się, ile pięknych obrazów Cię omija. Nie możesz zobaczyć ukochanych osób, cieszyć się z kupna nowej dekoracji do domu, obejrzeć starych zdjęć czy podziwiać siebie w nowej sukience. Wierzę, że bardziej optymistycznie spojrzysz na swoje życie. Zaczniesz doceniać małe i proste rzeczy spotykane na co dzień.

W każdej chwili możesz usiąść w domowym zaciszu, przejrzeć album z wakacji, przypomnieć sobie pierwszą randkę z ukochanym, czy poszukać w sieci nowej torebki. Wystarczy spojrzeć na lepszą stronę życia, przed Tobą jeszcze tyle do zrobienia.

Przypomnij sobie, kiedy ktoś ostatnio miło Cię zaskoczył – obudź w sobie wdzięczność. Może rano spóźniona pędziłaś do autobusu, a kierowca przytrzymał Ci drzwi. Tym sposobem oszczędziłaś sobie reprymendę u szefa i czekania na mrozie kolejne 15 minut. Zastanów się, za co możesz być wdzięczna w tej chwili. Pomoże Ci to dostrzec drobiazgi, małe przyjemności, które składają się na Twoje lepsze samopoczucie i budują Twoje szczęście. Uwolnij się od wyrzutów i goryczy. Poczujesz się o wiele lepiej i lżej.

Wspominaj pozytywne rzeczy, które spotkały Cię w ciągu dnia czy tygodnia, może być to nawet zwykła rozmowa z sąsiadką. Pamiętaj, że negatywne emocje zostają w nas znacznie dłużej. Już w dzieciństwie nauczono Cię, by rejestrować błędy, gdy coś się przeskrobało – od razu robiła się z tego sprawa. Także, wiemy już jak nie wolno postępować. Teraz warto odwrócić schemat i nagradzać się za dobre rzeczy. Rozważać i zapamiętywać pozytywny – powoli Ci to zatrzymać poczucie szczęścia.

Nawet jak nie wszystko idzie po naszej myśli i nie bardzo się układa, jest tyle dobrego wokół nas. Warto o tym pamiętać. Takim sposobem łatwiej zniesiesz przeciwności losu. W gruncie rzeczy jesteśmy szczęściarzami: mamy co jeść i pić, żyjemy w bezpiecznym kraju. Pamiętaj, by doceniać to kim jesteś i kogo masz obok siebie.

Kamila Syga

ZOSTAW ODPOWIEDŹ