Każdemu, od czasu do czasu zdarzają się makijażowe wpadki. Jednak, gdy rozejrzymy się wśród znajomych lub na pierwszej lepszej ulicy, zauważymy, że niektóre błędy są znacznie bardziej powszechne niż inne. Zdarzają się one szczególnie często osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę z makijażem. Oto najczęstsze makeupowe błędy, od których lepiej trzymać się z daleka.

Zbyt ciemny/ jasny podkład

To powszechny błąd wśród osób, które nie znalazły jeszcze swojego idealnego podkładu i eksperymentują z ich różnymi markami i odcieniami. Błąd ten popełniamy już w sklepie. Koloru podkładu nie testuje się na dłoni! Zazwyczaj nasze dłonie są bardziej opalone i mają inny koloryt niż skóra twarzy. Jeżeli nie jesteśmy w stanie samodzielnie dobrać koloru kosmetyku, najlepiej poradźmy się obsługi w sklepie. W odpowiednich drogeriach makijażysta dobierze za ciebie kolor podkładu, korektora lub pudru, zazwyczaj testując go na twojej brodzie. Również nałożenie zbyt dużej ilości podkładu lub pominięcie szyi w tworzeniu makijażu nada naszej twarzy zbyt ciemny kolor i stworzy klasyczny efekt maski.

Podkład zamiast korektora pod oczy

Skóra wokół oczu jest bardziej delikatna niż na pozostałej powierzchni twarzy. Przez to naczynka znajdujące się pod nią są bardziej widoczne. Niestosowanie korektora ani roświetlacza pod oczy jest kolejnym powszechnym błędem. Wyrównując koloryt skóry, musimy bowiem stosować na jej ciemniejsze miejsca jaśniejsze kosmetyki.

Zbyt grube/ cienkie brwi

Regulując oraz malując brwi, należy przede wszystkim zachować umiar. Choć cienkie jak nitka brwi wyszły już z mody, nadal spotkać można kobiety, których brew wygląda jak jedno sprawne pociągnięcie eyelinerem. Wyraziste brwi niczym te, zdobiące twarz Cary Delevingne, to aktualnie marzenie nie jednej dziewczyny. Takiego efektu nie da się jednak osiągnąć samym makijażem. Zbyt grube, nienaturalnie wyglądające brwi to ostatnio najczęściej spotkany błąd w makijażu. Warto również pamiętać, że kształt umalowanych brwi powinien odpowiadać ich naturalnemu wyglądowi. Zygzaki, proste linie lub łuki na pół czoła nigdy nie wyglądają dobrze.

Obsypujące się cienie    

Jeżeli chcemy, aby cienie na naszych powiekach utrzymały się przez cały dzień, nie obsypywały się wokół oczu i nie zbierały się w nieestetycznie wyglądających grudkach, konieczne jest użycie przed ich nałożeniem specjalnej bazy. Pamiętajmy również, że cienie są kolejnym elementem naszego makijażu, należy rozetrzeć. Intensywne kolory zaaplikowane wyłącznie na obszar ruchomej powieki od wielu lat są już passé.

Posklejane rzęsy i obsypujący się tusz

Wiele warstw tuszu do rzęs powoduje zazwyczaj efekt odwrotny od zamierzonego. Zamiast zwiększyć objętość i gęstość naszych rzęs, sklejamy je, tworząc cztery zbite kupki. Jeżeli nie jest to świadomy element ekstrawaganckiego pomysłu na make-up, w codziennym makijażu będzie wyglądało to źle. Tuszu powinniśmy nakładać 2 warstwy, a dla lepszego efektu rzęsy po jego nałożeniu rozczesać możemy szczoteczką. Zamiast specjalnej szczoteczki możemy posłużyć się również szczoteczką ze starego, wyschniętego tuszu. Natomiast jeżeli tusz obsypuje się, najlepiej udać się do drogerii po lepszy produkt.

____________________

Zapraszamy również do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.